14 lutego b.r., w Sklepie Polskim „U Michała” odbył sie „Podwieczorek z polską poezją i piosenką miłosną„, zorganizowany przez Stowarzyszenie Le Rondini.
Część literacka została przygotowana i poprowadzona przez Panią Renatę Kobendzowską. Uczestnicy spotkania zapoznali się z wybranymi wierszami Wisławy Szymborskiej, Juliana Tuwima, Jana Brzechwy, Adama Mickiewicza, Adama Asnyka, Bolesława Leśmiana, Jana Kasprowicza, Tadeusza Różewicza i Władysława Broniewskiego.
…..Czy pozwolisz, ze ci powiem…
W wielkim skrócie i milczeniu…
Że ci oddam i otworzę…
W ciszy serc, w potoków lśnieniu…
Słowa dwa przez sen porwane…
Przez noc ukryte… przez czas schwytane…
Słowa dwa, co brzmią jak śpiew,
dwa proste słowa….kocham cię.
Bolesław Leśmian
Ty przychodzisz jak noc majowa
Pomiędzy godziną 16.30 i 18.30, klienci Sklepu otrzymywali wydrukowany wiersz miłosny. Kto miał ochotę mogł zrobić sobie zdjęcie z jedną literką tworzącą napis „LITERACKIE WALENTYNKI”, który można zobaczyć na stronie: assoculturalerondini.blogspot.com
Polskie poezje i piosenki, konkurs, wspomnienia, wspólny podwieczorek, sprawiły, że było romantycznie, satyrycznie, refleksyjnie i smacznie!
Spotkanie odbyło się w ramach Projektu „Rzymskie spotkania z literaturą, poezją i muzyką polską”, współfinansowanego z funduszu polonijnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Dziękujemy serdecznie Państwu Dorocie i Michałowi Zalewskim za gościnę oraz za przekazanie kwoty zebranej od uczestników na podwieczorek – na działalność Stowarzyszenia Le Rondini.
Przypominamy, że św. Walenty – uważany za patrona zakochanych, żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim (w Terni) za panowania Klaudiusza II Gockiego. Jest wiele legend z Nim związanych. Zgodnie z jedną z nich, gdy cesarz za namową swoich doradców zabronił legionistom wchodzić w związki małżeńskie w wieku od 18 do 37 lat (uważał, że najlepszymi żołnierzami są legioniści niemający rodzin), św. Walenty złamał zakaz błogosławiąc i udzielając ślubów młodym żołnierzom w Terni pod Rzymem. Walenty został uwięziony i skazany na śmierć. Zmarł w Rzymie, prawdopodobnie 14 lutego 269 lub 270r.
Dawniej, ale i obecnie, święty ten uznawany był i jest za patrona chorych na choroby psychiczne i nerwowe a także epilepsję. Stał się też patronem zakochanych – szczególnie w krajach anglosaskich i zwyczaj ten przywędrował do Polski w latach 80-tych ubiegłego wieku.
Iwona Bigos – Stowarzyszenie Le Rondini