Podczas gdy większość z nas biega po sklepach w poszukiwaniu wspaniałych prezentów na święta, coraz więcej rodzin we Włoszech cierpi z powodu biedy.
Statystyki rosną nieubłaganie. W Ragusie na Sycylii bieda nie zna koloru skóry ani narodowości. Prawie 350 rodzin przychodzi regularnie do ośrodków pomocy, wśród nich 127 włoskich rodzin, ale i dziesiątki rodzin obcokrajowców, w tym 13 rodzin z Polski, podaje lokalna prasa.
W ośrodku Sant’Angela Merici (Ragusa superiore) zorganizowano inicjatywę „il pane del giorno dopo”. Od poniedziałku do soboty 20 piekarni dostarcza do ośrodka pieczywo niesprzedane z poprzedniego dnia i wolontariusze rozdają je bezpłatnie pomiędzy potrzebujące rodziny.
Podobne inicjatywy odzysku niesprzedanej żywności podejmuje coraz więcej restauracji, sklepów i supermarketów we współpracy ze stowarzyszeniami wolontariuszy, Czerwonym Krzyżem i Caritas w różnych regionach Włoch.
Życzmy więc sobie na Nowy Rok, żeby takie działania stały się codziennością, a nawet obowiązkiem producentów i sprzedawców we wszystkich włoskich miastach i skończyło się marnowanie żywności, która powinna trafić do najbardziej potrzebujących.
.