Helena Makowska w filmie Caino 1917 rok

Pomysł na napisanie książki o Helenie Makowskiej narodził się kilka lat temu. Zamęczałam moich wszystkich znajomych opowieściami o Helenie, która z czasem stała się dla mnie bardzo bliską osobą. Ktoś mi zwrócił uwagę dlaczego tego wszystkiego nie napiszę. Po bezskutecznych próbach zainteresowania polską aktorką instytucji związanych z filmem, nie pozostało mi nic innego jak sama spisać wspomnienie o pionierce światowego filmu: polskiej divie we Włoszech, Helenie Makowskiej. Książka powstawała 5 lat. Jednak nie jest typową biografią, szybko zmieniła się w opowieść o jej życiu prywatnym, rodzinie, ludziach z którymi pracowała . Jest to również kawał polskiej historii związanej z emigracją powojenną.

makowska_okładka

To książka pełna anegdot, ale też wyjątkowo szczera również w przypadku dramatycznych wydarzeń z życia aktorki. Wyjątkowo pasuje do niej powiedzenie: „łaska pańska na pstrym koniu jedzie”.

Przez 50 lat starannie zatarto ślady aktorki i jej brata – genialnego architekta. Jej los podobny jest do losów wielu polskich emigrantów zmarłych w biedzie i zapomnieniu. Genialne role Heleny Makowskiej zostały przypisane innej komunistycznej aktorce Helenie Makowskiej Fijewskiej.

Historia chce mieć świadków, rozumiemy to i cenimy ludzi, którzy zostali wybranymi świadkami. Helena Makowska jest świadkiem tworzenia filmu z niczego, mało tego brała w tym czynny udział. Nie  sposób jest mówić o filmie, nie wspominając o jej życiu, bo kino jest projekcją duszy twórcy.

Aktor to istota społeczna, którego charakter determinują czasy, w jakich przyszło mu egzystować. Życie Makowskiej może być scenariuszem do sensacyjnej powieści. Od szczytu światowej kariery do betonowej podłogi Pawiaka, ale zawsze podnosiła się. Z tą „polską duma” była gotowa przyjąć nowe wezwania. „Tylko sztuką można pokonać śmierć”, mówiła.

Nasza polska aktorka jest opisana w The Oxford History of World Cinema, w podręcznikach dla studentów szkoły aktorskiej w Teksasie i Francji, jej filmy znajdują się w Muzeum Kina w Turynie, Kalifornii, a nawet w Tokio.

Odrestaurowany film Il Fauno z 1917 r znajduje się w Royal Film w Brukseli i jest świadectwem rozwoju kultury europejskiej. W Polsce trudno było znaleźć jakąś wzmiankę na jej temat, a i we Włoszech zdaje się być zapomniana.

Dlatego prawie ze wzruszeniem przyjęłam wiadomość, że filmy z Heleną Makowską zostały włączone do europejskiego programu Gateway – Projekt. Film „Caino” , którego premiera odbyła się w 1918 r. tak zachwycił krytyków filmowych, że Helena Makowska została okrzyknięta Divą 2015 r.

Film został odrestaurowany i można go obejrzeć na stronie internetu. Rola, w którą wcieliła się aktorka przypominała te z poprzednich produkcji. Film bił rekordy kasowe, a bilety były rozprowadzone w ekspresowym tempie. Cecile w interpretacji Makowskiej jest bezlitosnym wampirem bawiącym się uczuciami, doprowadza do śmierci siostrę i obłędu paru członków rodziny. W filmie Caino aktorka łamie zasadę charyzmatycznej femme – fatale cierpiącej z miłości. Promieniuje seksualnością, cierpliwie zdobywając swój cel krok po kroku wyniszczając od niechcenia psychicznie i fizycznie swoje ofiary.

Jej Cecile jest odpowiedzią na mroczne, męskie pragnienia. Ekstremalna zmysłowość i niebezpieczeństwo, to cechy jej bohaterki.

Nie przypadkiem akcja filmu została umieszczona w środowisku arystokratycznym. W biednym społeczeństwie włoskim, w owym czasie, narastały tęsknoty za szlacheckimi salonami. Makowska nie musi grać – ona jest arystokratką.

Na ekranie wyróżnia się „słowiańską” urodą i ….słusznym wzrostem, górując nad niewielkimi włoskimi aktorkami. Kreuje mit kobiety wyzwolonej i zmysłowej. To nic, że filmy z nią zawsze się źle kończą i nazywane są dziś kiczami. W 1918 r po wyświetleniu Caino, na ekranie i na ulicach pojawiły się wierne kopie Makowskiej z uczernionymi oczami i drapieżnymi karminowymi ustami.

W La Stampa dziennikarz z zapartym tchem powtarzał komplementy pod adresem Makowskiej:

„niewypowiedziana piękność, słowiańska Venus, … cudowny urok, olśniewający blask.

Wszystkie jej życiowe pasje widzimy w Caino. Jest pełna dynamiki i motorem filmu….”

Recenzja w La Vita Cinematografica 1918 r:

„Długo trwały oczekiwania na ten wspaniały film Carlucciego Ciano, jednego z tych namiętnych pięknych dramatów z niezwykłą siłą i dynamiką. Film jest pełen nowych sytuacji, pulsujący życiem i niezwykłym zestawieniem świetnych gwiazd. Jest klejnotem niemej produkcji naszych czasów…”.

Dalej dziennikarz z zachwytem wymienia 17 rożnych strojów naszej aktorki i drobiazgowo opisuje awangardowe przybrania głowy. Na każde 6 minut filmu następuje zmiana sukien, kapeluszy i biżuterii Makowskiej. Nazywa ją królową wyrafinowanej elegancji i nowoczesnej interpretacji ludzkich namiętności.

Scenariusz do filmu został specjalnie napisany dla niej i wydobywał jej specjalny seksapil – ten zabójczy urok. W filmie Caino jest Ewą z raju, która skusiła Adama do zjedzenia trującego jabłka.

Zapominanie to przegrana pamięci w walce z czasem, poddanie się przemijalności. Zapominanie jest dramatem, nie tylko indywidualnych postaci. Kiedy oglądamy kino nieme widzimy jak bardzo posunęła się sztuka filmowa. Podążając za najnowszymi trendami warto się czasem zatrzymać, choć na moment, by wrócić do czasów, gdy wszystko wydawało się dużo prostsze. Do czasów kiedy kino dopiero raczkowało i szukało swojego miejsca i muz. Nie zapominajmy, że brały w tym udział nasze polskie aktorki, które odniosły oszałamiającą karierę. Aktorki choć na chwilę odrywały widzów od codziennej rzeczywistości i po trosze rekompensowały ich troski. Czasy melancholii, romantyzmu i elegancji.

Równie zapomnianą jest Soava Gallone – Stasia Winawer, która stworzyła na ekranie kobietę – anioła, skromna, delikatna i subtelna aktorka. Piekielnie inteligentna i powściągliwa w uczuciach.

„Piękno kobiety nie przejawia się w ubraniach, a w oczach, które są oczami duszy”, pisał o niej dziennik Cinema 1923 r.

„Słodka Gallone pochodząca ze smutnego, biednego kraju, zapisała się jako „blond piękność, jej gra łagodna, prosta i spontaniczna. Porcelanowa laleczka”, zanotowali włoscy publicyści.

Helena i Stasia były przyjaciółkami, obie pochodziły z Warszawy, wakacje spędzały w Łowiczu, rodzinnym mieście Weksteinów i Woyniewiczow. Zapomniane i niechciane, pochowane na obczyźnie.

Poniżej można wysłuchac piosenki wykonanej przez Helenę Makowską:

Dla portalu Polacy we Włoszech napisała korespondentka z Niemiec, Alina Bala. 




2 thoughts on “Helena Makowska w filmie Caino 1917 rok

  1. Robert Kowalczyk

    Jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem żeby o Helenie Makowskiej-Fijewskiej pisać komunistyczna aktorka. Tak samo byś napisała o Śląskiej, Mrozowskiej czy Horawiance, idiotki?

    Reply
  2. Windmillowski

    Co to za amatorka? Tytuły pisze się w cudzysłowie! Nieuctwo jak podstawówce… I tacy ludzie książki piszą… Kalecząc język polski i działając na jego szkodę.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *