Uczymy języka polskiego we Włoszech: Język ojczysty w naszej wielojęzycznej, wielokulturowej i tak wielobarwnej rzeczywistości

Język ojczysty w naszej wielojęzycznej, wielokulturowej i tak wielobarwnej rzeczywistości

Język ojczysty, matczyny jest pierwszym  poznawanym i doświadczanym przez człowieka językiem, w którym się porozumiewa z otoczeniem. Ma on znaczący udział w poznawaniu świata i kształtowaniu struktury osobowości sprawiając, że człowiek się z nim utożsamia, a w dorosłym życiu zazwyczaj w nim myśli, śni, liczy i modli się.

Język ojczysty, rodzimy jest stosunkowo rzadko definiowany w literaturze przedmiotu. Według T. Skutnabb-Kangas język ojczysty to język, który dziecko poznaje jako pierwszy, z którym dana osoba się utożsamia  i najpóźniej zostaje dotknięty afazją – czyli zaburzeniami rozumienia i ekspresji mowy.[1]

Język polski to nasz język ojczysty. To właśnie my, dorośli,  rodzice i nauczyciele mamy za zadanie  dbać o jego kultywowanie zwłaszcza kiedy przebywamy czasowo lub na stałe poza granicami naszej ojczyzny. To zadanie nie należy do najtrudniejszych; my urodziliśmy się w Polsce, język polski to nasz pierwszy język w którym nasi rodzice powitali nas na świecie, musimy po prostu  używać go na codzień rozmawiając, czytając książki, śpiewając czy myśląc o codziennych sprawach. Język polski na obczyźnie nie wyklucza poznawania czy porozumiewania się językiem kraju, w którym aktualnie mieszkamy. Oba te języki mogą sie uzupełniać i wzbogacać wzajemnie, mogą być zamiennie wykorzystywane przez nas do różnych  celów w różnych sytuacjach; ułatwiają komunikację z włoską społecznością i jednocześnie umożliwiają  komunikacje z naszymi bliskimi w Polsce i tu we Włoszech. Operowanie,  modulowanie wybranym jezykiem,  ułatwia nam codzienne życie i daje jednocześnie  bezpieczeństwo emocjonalne jak i   społeczne.

„Dwujęzyczność nie jest jedynie pożądaną we współczesnym świecie znajomością większej ilości języków, jest trudnym, czasem niemożliwym procesem budowania wspólnoty językowej w sytuacji jej bolesnego braku”. [2]  Sprawa staje się bardziej skomplikowana jeśli zagadnienie języka ojczystego odniesiemy do uczniów Szkolnego Punktu Konsultacyjnego w Rzymie. Aktualnie niewielki procent z nich to dzieci urodzone w Polsce, większość urodziła się tu we Włoszech, pochodzi z rodzin mieszanych. To,  jak  dzieci odbierają konieczność nabywani  i władania językiem  ojczystym rodzica/rodziców zależy w ogromnej mierze właśnie od dorosłych.

W procesie dziecięcego przyswajania języka,  jak i w procesie przyswajania drugiego języka – interakcja z dorosłymi odgrywa istotną  rolę. Ogromne znaczenie ma postawa reprezentowana przez rodziców. Ich nastawienie i motywacja jest podstawą do kreowania warunków niezbędnych do zainteresowania językiem i przyswajania  go. Małe dziecko nabywa język w naturalnych intereakcjach społecznych, codzienność to nieskończona okazja rozbudowywania funkcji komunikacyjnych i systemu językowego, dlatego też istotne są również kontakty z rówieśnikami,  od których dzieci mogą nauczyć się drugiego języka  szczególnie szybko i efektywnie w trakcie zajęć w Przedszkolu Polskim,  nauki w Szkole Polskiej, zajęć pozaszkolnych i  oczywiście w trakcie spontanicznej zabawy.

Pracuję w Szkolnym Punkcie Konsultacyjnym przy Ambasadzie RP w Rzymie jako nauczyciel  edukacji wczesnoszkolnej już od prawie 10 lat i z ogromnym zafascynowaniem obserwuję zmiany dotyczące pojęcia  języka ojczystego jak i dwujęzyczności i stosunku do nich bezpośrednio zainteresowanych: Rodziców, Nauczycieli i oczywiście Uczniów. Na przełomie  lat spędzonych w Szkole widoczny jest ogromny przełom  „bilingwalny” i zainteresowanie  rodziców i uczniów (zarówno młodszych jak  i na wyższych poziomach edukacyjnych) tymże tematem.  Na ten ewidentnie odmienny, pozytywny  stosunek do posiadania umiejętności władania dwoma  językami; polskim i włoskim ma z pewnością  wpływ niewątpliwie większa, bilingwalna  świadomość rodziców,  a co za tym idzie,  wzorce językowe, kulturowe, poczucie tożsamości narodowej  które przekazują swym pociechom, nie  w momencie wejścia w progi Szkoły Polskiej, ale dużo wcześniej,  już od pierwszych chwil w domu rodzinnym.  Rodzice chcą by ich dzieci nie tylko rozmawiały „trochę” po polsku w czasie krótkich wakacji u dziadków w Polsce.

Rodzice pragną  by ich dzieci były dwujęzyczne!   Widoczna jest radość i duma z tego, że  poza językiem włoskim władają  też innym, dodatkowym, rzadkim  i tak trudnym językiem. Dzieci chętniej i z dużym entuazjazmem starają się pracować i komunikować w języku  rodzimym (jednego lub obu rodziców)  i to  właśnie one często przywołują rodziców (głównie mamy) do porozumiewania się językiem polskim (a nie włoskim) w murach Szkoły i zwracają się o „językową” pomoc nie tylko w odrabianiu zadań domowych, ale również w spontanicznych sytuacjach komunikacyjnych na co dzień w domu.

Sporadycznie zdarza mi się pracować z uczniami, którzy ewidentnie odrzucają język polski, traktując go jako niepotrzebny jezyk obcy. W tych wypadkach, zwykle jest to faza „wstępna”  i przejściowa. Jest to niewątpliwie efekt  absencji tego języka w gronie domowym. Jeśli dziecko nie wie dlaczego i w jakim celu ma nagle przyswajać język, którego nie zna,  którego nie słyszy na co dzień,  język kraju,  w którym nigdy nie było, o którym nic nie wie  – prawdopodobne jest , że język ten, tak znienacka i bezprzyczynowo zaserwowany,  zostanie po prostu odrzucony. Z rozmów i obserwacji wynika, że rodzice coraz częściej i swobodniej wybierają język polski w swobodnej komunikacji codziennej, nie ograniczając  tylko tego języka do cotygodniowych obecności na  lekcjach w Szkole Polskiej. Nie jest to powód do wstydu i nie jest to bariera uniemożliwiająca funkcjonowanie w kraju, w którym język ten nie jest jezykiem pierwszym, przewodnim. Rodzice stosując język ojczysty,  przestają się go bać  czy wstydzić na obczyźnie.  Porozumiewanie się w języku ojczystym jest tak bardzo naturalne dla nas wszystkich.

W roku szkolnym 2015/2016, w ramach studiów podyplomowych z zakresu Logopedii na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie,  przeprowadziłam badania  w Szkole Polskiej przy Ambasadzie RP w Rzymie mające na celu pozyskanie danych na temat poziomu znajomości języka polskiego w warunkach dwujęzyczności uczniów klasy pierwszej.

Zarówno wyniki badania, wieloletnia obserwacja uczniów jak  i bieżąca praca  nauczyciela, skłania mnie do refleksji nad całokształtem rozwoju poznawczego, a co za tym idzie  językowego  uczniów oraz  nad koniecznością dostosowania odmiennych sposobów, metod pracy w grupach uczniów dwujęzycznych.

Pracując z dziećmi w tak specyficznych warunkach dwujęzyczności, uwzględniając zróżnicowany poziom znajomości języka polskiego,  niezbędnym elementem  jest obecność wykwalifikowanej kadry pedagogicznej. Nauczyciele  edukacji wczesnoszkolnej (klas młodszych I-III) w Szkolnym Punkcie Konsultacyjnym przy Ambasadzie RP w Rzymie mogą pochwalić sie nie tylko cennym, wieloletnim już doświadczeniem zawodowym w pracy z dziećmi za granicą ale przede wszystkim odpowiednimi kwalifikacjami zawdowymi; studia  magisterskie – pedagogiczne z zakresu edukacji wczesnoszkolnej, studia podyplomowe z zakresu metodyki nauczania języka polskiego jako obcego oraz inne, dodatkowe studia podyplomowe i kursy kwalifikacyjne wzbogacające na bieżąco zakres wiadomości i umożliwiające nauczycieleom ukierunkowaną i zindywidualizowaną pracę z każdym dzieckiem.

Zdaniem W. Miodunki w środowiskach polonijnych należy uczyć języka naszego jako drugiego, co oznacza przyswajanie w warunkach naturalnych (w domu, podczas wyjazdów do rodziny) i nauczanie (kierowane przez rodzica czy nauczyciela). [3]

Poza pierwotnym, domowym językowym wysiłkiem rodziców, cenna jest też możliwość uczęszczania  dzieci na zajęcia sobotniego Polskiego Przedszkola.

Jako pomysłodawczyni i jedna z założycielek Polskiego Przedszkola w Rzymie, na przełomie lat jego funkcjonowania,  utwierdzam się w przekonaniu, że tylko ciąg działań systematycznych, konsekwentnych, ściśle ze sobą powiązanych i uzupełniających się, metodycznie i racjonalnie zaplanowanych może dać optymalne rezultaty edukacyjne i wychowawcze.

Często, właśnie w Polskim Przedszkolu  dziecko ma możliwość pierwszego aktywnego kontaktu z językiem polskim, ponieważ w domu  język ten nie jest używany czy chociażby słyszany. W ten sposób mali uczniowie, płynniej i łagodniej w formie zabawy, wtapiają się w język polski, a  następnie na  lekcjach w klasie pierwszej  w Szkole Polskiej w Rzymie mają z tym językiem mniej kłopotów, czują się „w nim” naturalniej. To właśnie wiek przedszkolny i pierwszy etap edukacyjny (klasy I-III) jest niepowtarzalną okazją w życiu dziecka, który możemy  wykorzystać stosując odpowiednio  urozmaicone, wielorakie bodźce. Ten  moment  to czas na wszelkiego rodzaju zabawy  słowne, językowe,  to czas na śpiewanie i zabawy rytmiczne. To czas ogromnej aktywności dziecka, która musi być przez nas kierowana i systematycznie, właściwie stymulowana.

To wczesne wprowadzenie dziecka w świat aktywnego języka/języków jest gwarancją  optymalnego funkcjonowania ucznia  w szkole zarówno w sferze komunikacyjnej, poznawczej, emocjonalnego jak  i społecznej.

Od kilku lat Dyrekcja i  Grono Pedagogiczne Szkoły kładzie ogromny nacisk na „dwujęzyczną świadomość Rodziców”. We współpracy ze Stowarzyszeniem Nauczycieli Języka i Kultury Polskiej w Rzymie , organizowane są cykliczne konferencje naukowe dotyczące tego zagadnienia, spotkania z e specjalistami; psychologami, logopedami  analizujące zarówno pojęcie jak i problematykę z nim związaną.

W trakcie roku szkolnego, poza realizacją Ram Programowych  kształcenia uzupełniającego dla Szkolnych Punktów Konsultacyjnych Rozporządzenia Ministra  Edukacji Narodowej z dnia 31 sierpnia 2010, w sprawie organizacji kształcenia dzieci obywateli polskich czasowo przebywających za granicą, organizowane są również zajęcia „pozalekcyjne” mające na celu przybliżanie kultury polskiej, historii, tradycji, folkloru oraz promocji  w środowisku lokalnym, zarówno polonijnym  jak i włoskim.

Dwujęzyczność i dwukulturowość są ze sobą ściśle powiązane i zależne.  Niewątpliwie seria corocznych działań i projektów proponowanych przez Szkołę Polską w Rzymie,  jest  doskonałym sposobem na przybliżenie obu   środowiskom, polskiemu i włoskiemu  zagadnienia Polski i polskości, a co za tym idzie  ośmielenia i motywowania  do aktywnego, świadomego, polskiego życia  społecznego   w rzymskiej, wielokulturowej społeczności.

Aspekt kulturowy  jest elementem świadomości językowej i  tożsamości narodowej.

Scalenie wszystkich tych elementów  oraz ogólne czynniki społeczne, psychologiczne i kulturowe mogą wywrzeć ogromny wpływ na odniesienie sukcesu w złożonym procesie dwujęzyczności,  mogą  przyczynić się do sukcesu edukacyjnego dziecka. To w szeroko pojętych kompetencjach nauczycieli i rodziców leży stymulowanie, wspieranie i kontrolowanie rozwoju dziecka, w każdym jego zakresie. Wiąże się to ze świadomą, wczesną, zaprogramowaną, konsekwentną, zindywidualizowaną  pracą dostosowaną do możliwości  dziecka, zanurzając je stopniowo w obu kulturach  i w obu systemach językowych zarówno w domu jak i w szkole.

mgr Sylwia Woźniak

nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej w Szkolnym Punkcie Konsultacyjnym przy Ambasadzie RP w Rzymie, studentka podyplomowych studiów logopedycznych na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie

 

[1] M. Dakowska, M. Olpińska,  Edukacja dwujęzyczna : przedszkole, szkoła podstawowa i średnia : teraźniejszość i przyszłość: Materiały z konferencji zorganizowanej przez Zakład Glottodydaktyki Instytutu Lingwistyki Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego przy współpracy Instytutu im. Goethego w Warszawie, w dniach 14-15 lutego 2002 w Warszawie; [Uniwersytet Warszawski], Warszawa : [Polskie Towarzystwo Lingwistyki Stosowanej], 2002.

[2] J.Cieszyńska-Rożek, Nowe podejście w diagnozie i tarapii logopedycznej-metoda krakowska, Kraków 2010, s.18.

[3] W.T.Miodunka, Polszczyzna jko język drugi. Definicje języka drugiego, [w:]Silva Rerum Philogicarum, red.J.S.Gruchała , H.Kurek, Kraków 2010.

 




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *