Do Redakcji napisał pan Dariusz. Niedawno pojechał do Włoch, by wraz z małżonką otrzymać błogosławieństwo od papieża:
„Ślub wzięliśmy w maju, wyjazd zaplanowaliśmy w kwietniu, to był pomysł małżonki, mi spodobał się on od razu. Do Rzymu udaliśmy się 6-7 czerwca, o możliwości takiego błogosławieństwa dowiedzieliśmy się właśnie ze strony Polacy we Włoszech i innych:) Jako, że wyjazd był tylko 2-dniowy wynajęliśmy hostel tuż przy Watykanie, stamtąd mieliśmy 15 minut spacerku do Watykanu. W przeddzień Audiencji udaliśmy się do Biura Informacji dla Pielgrzymów po 'rzekome wejściówki’, takowych nie potrzeba, lecz ksiądz sprawdza Wasz akt (lub odpis) ślubu.
Wrażenia świetne, jest to świetna okazja, aby zobaczyć Papieża z bliska i otrzymać specjalne błogosławieństwo. Audiencja zaczyna się o 10, my byliśmy o 8:00 co jest i tak stanowczo za późno. W filmie wyjaśniamy jak opatrzność nam pomogła się dostać do sektora.”
Zapraszamy do obejrzenia video:
