Do polskiej szkolnej tradycji należy uroczystość “pasowania na ucznia” w szkole podstawowej. Wielu z nas zapewne pamięta własną przysięgę lub tę złożoną przez własne dzieci w obecności dyrektora szkoły, nauczycieli i innych uczniów.
Takie oto wspomnienia spowodowały zorganizowanie podobnej ceremonii w szkole polonijnej, w Szkole Języka i Kultury Polskiej ANDERS w Marche, we Włoszech.
4 listopada, po dwóch lekcjach programowych, wszystkie dzieci wraz z rodzicami zostali zgromadzeni w salonie siedziby. Dzieci i młodzież w wieku od 4 do 17 lat stanęli przed Anną Traczewską, która jako przedstawiciel dyrekcji placówki odczytała słowa przysięgi ucznia Szkoły Anders. Młodzi studenci przyrzekali po każdym zdaniu, a następnie pojedynczo podchodzili do nauczycielki, aby zostać solennie pasowanym wielkim czerwonym ołówkiem na prawym i lewym swym ramieniu.
Tradycyjny rytuał, a jakże pełen symboli i gestów. Mali Polacy z Marche, jak żołnierze generała Andersa ślubowali niczym średniowieczni rycerze. Przejęci, ale i zadowoleni byli nie tylko studenci, ale i rodzice… z łezką w oku wspominający własne ślubowanie. Nauczycielki Joanna Cieślak i Iwona Żabowska koordynowały uroczystość i wręczały młodzieży pamiątkowe czerwone ołówki.
Nie mogło zabraknąć polskiego poczęstunku. Był pasztet i kiełbasa wędzona, szarlotka, ciasto ze śliwkami, kompot, ale i Ptasie Mleczko. Stół zastawiony tradycyjnym polskim jadłem nawiązywał do obiadów czwartkowych króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Suszone śliwki podane gościom zakończyły biesiadę i wspaniałą uroczystą atmosferę.
Korespondencja z Marche Anna Traczewska, autorka bloga PLorIT.
Zjęcia: Rodzice uczniów Szkoły Anders.
ALL RIGHT RESERVED