7 zasad zachowania prywatności i bezpieczeństwa na smartfonie z Androidem

Jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu, przed epoką smartfonów, w zasadzie temat prywatności z perspektywy użytkownika telefonu nie istniał. Nie łączyliśmy się przecież z jego poziomu z internetem, a w zasadzie jedynymi osobami, które mogłyby wiedzieć o nas więcej niż byśmy sobie tego życzyli – byli pracownicy operatora telekomunikacyjnego.

 

Nawet oni jednak mieli ograniczony dostęp do naszych danych – co prawda rejestrowane były nasze połączenia (ale jedynie sam fakt połączenia, a nie treść rozmowy), dzięki wykorzystaniu triangulacji i informacji o stacjach BTS, do których nasz telefon się zalogował była możliwość uzyskania w przybliżonej lokalizacji naszego telefonu, ale w zasadzie to już wszystko. Tymczasem w obecnej sytuacji, jednym z pierwszych kroków po włączeniu nowego telefonu jest prośba o podanie naszego loginu i hasła do konta Google oraz do serwisu dostawcy naszego telefonu. Choć zazwyczaj możemy zignorować takie prośby – wiąże się to niestety ze znaczącym ograniczeniem funkcjonalności naszego telefonu. Jak zatem zadbać o naszą prywatność, a jednocześnie wykorzystać możliwości naszego telefonu w największym możliwym zakresie? Odpowiedź znajdziecie Państwo poniżej, gdzie w przedstawimy 7 zasad zachowania prywatności i bezpieczeństwa na smartfonie z Androidem.

 


1. Czy naprawdę potrzebujemy pakietu usług Google?

Nie da się ukryć, że oferowane przez firmę usługi związane z internetem, pocztą, mapami i innymi usługami są niezmiernie przydatne – a przy tym darmowe. Darmowość ta jednak jest różnie rozumiana – owszem, nie musimy przelewać nikomu pieniędzy w zamian za korzystanie z usług, jednocześnie jednak hojnie obdarowujemy ich dostawcę naszymi danymi. Kwestia, która z tych opłat jest bardziej kosztowna może być dla niektórych dyskusyjna, podobnie jednak jak w przypadku kupowania za gotówkę możemy czasem się targować – w pewnym sensie możemy to też robić tutaj. Ograniczając liczbę niepotrzebnych usług – ograniczamy też ilość danych, które o nas udostępniamy. Zastanówmy się więc, z jakich usług Google tak naprawdę korzystamy oraz rozejrzyjmy się za alternatywami. Nie oznacza to niestety, że alternatywy nie będą chciały również naruszyć naszej prywatności, jednak korzystając z różnych dostawców usług sprawimy, że żaden z nich nie będzie miał kompletu danych o nas.

2. Rozsądnie nadawajmy uprawnienia.

Jedną z nowości, jakie przyniósł nam Android 6.0 była możliwość indywidualnego zgadzania się na każde z uprawnień, jakiego żądają aplikacje. Przyniosło to znaczące zwiększenie świadomości użytkowników, gdyż nagle zaczęli się zastanawiać, po co na przykład aplikacji kalkulatora dostęp do naszych kontaktów, wiadomości, kamery lub mikrofonu. Jeśli aplikacja przestaje działać gdy nie zgodzimy się na takie uprawnienia – zmieńmy aplikację.

3. Starajmy się korzystać z tuneli VPN.

Mamy tu wielu dostawców usług VPN. Pamiętajmy jednak o różnicach, jakie występują pomiędzy każdym z dostawców usługi VPN. Zwracajmy uwagę na regulamin świadczenia usługi, kwestię czy dany dostawca utrzymuje logi z naszych połączeń, a jeśli tak – to jak długo, oraz komu i na jakich warunkach może je udostępnić. Zwróćmy też uwagę na różny sposób działania i konfiguracji usług. Niektórzy dostawcy VPN zapewniają aplikację mającą na celu automatyczne skonfigurowanie wszystkich parametrów połączenia – inni podają jedynie dane, na podstawie których samodzielnie będziemy musieli dokonać konfiguracji połączenia. Inną różnicą jest kwestia ceny – niektórzy dostawcy oferują dużo tańsze korzystanie z usługi, czasem nawet darmowe. Pilnujmy jednak, byśmy tym samym nie wpadli “z deszczu pod rynnę”, kiedy to w zamian za niższą cenę usługi dostawca wykorzystuje nasze dane w niekoniecznie właściwy sposób.

4. Nie instalujmy aplikacji, jeśli nie musimy.

Obecnie praktycznie każdy serwis internetowy oferuje swoją aplikację mobilną – czy jednak musimy z niej korzystać? Przecież całą funkcjonalność zapewnia nam tu na ogół przeglądarka internetowa – a dodatkowa aplikacji może zbierać znacznie więcej danych niż zwykła strona internetowa.

5. Nie instalujmy podejrzanych aplikacji.

Bez względu na to, jak dobrze reklamuje się dana aplikacja – jeśli ma ona niewiele pobrań i kiepskie oceny – coś może być z nią nie tak. Poszukajmy w sieci, czy nie ma na nią jakichś większych skarg, oraz czy ktoś nie pisze, że zbiera ona zbyt dużo danych.

6. Nie instalujmy rzeczy spoza oficjalnego sklepu.

W zasadzie wszystkie programy są przecież dostępne w sklepie Google – a tam mimo wszystko jest nad nimi pewna kontrola. Mamy więc znacznie większą szansę, że ktoś będzie chciał przemycić jakieś niechciane uprawnienia oferując aplikację poza sklepem.

7. Nie korzystajmy z sieci bezprzewodowych, co do których bezpieczeństwa nie mamy pewności.

Publiczne hotspoty może i obiecują oszczędność naszego transferu danych komórkowych, ale niekoniecznie obiecują nam prywatność. Operator danego hotspotu jest przecież w stanie śledzić znaczną część naszego ruchu sieciowego.

 

Opracowanie: TopVPN – serwis porównujący usługi VPN.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *