Włochy: uczciwi konsumenci będą spłacać długi firm i osób prywatnych niepłacących rachunków za energię elektryczną.

Wiadomość szokująca:  już od lipca uczciwi klienci będą spłacać długi firm i osób prywatnych niepłacących rachunków za energię elektryczną.

Włoski dziennik IlSole24ore opublikował, że już od lipca b.r. niepłacone rachunki za prąd będą pokrywać ci, którzy już to robią regularnie! Oznacza to że uczciwi  konsumenci będą musieli dokładać do rachunku, na koszt tych, którzy ich nie płacą!

Jak podają włoskie media, powstały ogromne „dziury” w niepłatnościach, nie tylko z  winy prywatnych klientów ale przede wszystkim upadłych firm, zadłużonych u dystrybutorów energii elektrycznej. Szacuje się, że zadłużenie sięga miliarda euro. Dlatego już niedługo pierwsza część zadłużenia na około 200 milionów będzie dołączona do rachunku za prąd,  czyli rozprowadzona na wszystkich regularnie płacących konsumentów!

Takie rozwiązanie ma pomóc w przetrwaniu nie tylko zadłużonych firm, ale i dostawców energii, ponieważ ogromne zadłużenia mogą doprowadzić do zamknięcia obu stron. Niemniej jednak wiadomość ta wywołała wiele kontrowersji i słusznego sprzeciwu ze strony konsumentów. Przewodniczący Aduc (Associazione per i diritti degli utenti e consumatori), Vincenzo Donvito oświadczył: „Państwo raz jeszcze demonstruje swoją arogancję wobec swoich obywateli. Dlaczego ludzie, którzy płacą za swoje usługi, muszą zająć się opodatkowaniem tych, którzy nie płacą a korzystają z usług? Dlaczego państwo nie wprowadzi odpowiednich przepisów?” Marco Vignola, szef sektora energetycznego w krajowym urzędzie konsumenckim, dodaje: „Niesłuszne opłaty nie powinny obciążać rodzin, które płacą rachunki…”

Przypomnijmy, że już teraz trzeba płacić także abonament telewizyjny (canone Rai) dołączony do rachunku za elektryczność od 1 stycznia 2016!

Odwołania i protesty w tej sprawie nie wiele się zdały, ponieważ ostateczny werdykt Rady Państwa narzuca obowiązkową opłatę  wszystkim konsumentom. Jak tłumaczy IlSole24ore decyzja jest konsekwencją prawa do wolnego rynku energii elektrycznej, które weszło w życie w lipcu 2007, i od tego czasu można sobie wybrać dystrybutora oraz następnie zrezygnować z jego usług w dowolnym momencie,  aby przejść do następnego… Fenomen ten spowodował, że wielu ,,cwaniaczków” przed zamknięciem umowy nie płaciło rachunków, po czym zgłaszało się do konkurencji, stąd powstała ogromna „dziura” w budżecie.

Podsumowując: biednemu wiatr zawsze w oczy…

Korespondencja; Aneta Malinowska, autorka stron Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura

.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *