We Włoszech w bardzo trudnej sytuacji znaleźli się pasażerowie udający się w podróż pociągami. Nagłe obniżenie temperatur i opady śniegu w całym kraju spowodowały częściowy paraliż kolei. Opóźnienia sięgają nawet 7 godzin, ze średnią krajową 200 minut. Wiele kursów zostało odwołanych.
Kolejarzom daje się we znaki nie tylko mróz, ale i śnieg, oblodzone tory utrudniają regularny ruch pociągów. Dochodzenie w tej sprawie wszczęło ministerstwo transportu.
W poniedziałek po południu i we wtorek rano sytuacja nieco się poprawiła, pasażerom oferuje się przejazd innymi trasami. Trenitalia informuje, że pasażerowie, którzy musieli zrezygnować z podróży lub przybyli na miejsce z opóźnieniem dłuższym niż 3 godziny mają prawo do pełnego zwrotu kosztów.
Pociągi do Rzymu i z powrotem zatrzymują się na stacji Roma Tiburtina (a nie na Roma Termini).
Poniżej komunikat na stronie Trenitalia.com
.