Henryk Kuziemko pozostaje w szpitalu. Apel o drobną pomoc

Kilka dni temu pisaliśmy o historii pana Henryka, który leży w szpitalu w Rzymie (link tutaj i tutaj). Jest trochę lepiej, ale los Polaka po wyjściu ze szpitala narazie nie jest znany.

Od pani i pana wolontariuszy rodak dostał ubrania i trochę drobnego jedzenia. Niestety za 2 dni pani Halina z przyczyn osobistych nie będzie mogła już pomagać przy panu Henryku.

 

 

Stąd apel pana Mario i pani Haliny do rodaków z Rzymu i okolic. Osoby, które zechciałyby w jakiś sposób pomóc proszone są o kontakt:

Mario Mancini:

tel. 333 2036216

[email protected]

 

Pan Henryk nie przyjmuje wielu pokarmów. Ma już trochę ubrań. Radość sprawia mu rozmowa, przebywanie z rodakami i kawałek czekolady.

 

 

Informacja od Redakcji: Dnia 14.09.2018 dotarła smutna wiadomość do Redakcji o zgonie pana Kuziemko. 




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *