„Firma VERDENT, polski producent wierteł stomatologicznych, poszukuje tłumacza/hostessy (chętnie studenci) z Rimini bądź okolic ze znajomością języka włoskiego oraz jednego z wymienionych trzech: angielskiego/polskiego/rosyjskiego.
Obowiązki: tłumaczenie, pomoc pracownikom w czasie targów stomatologicznych w Rimini (19-21.05.2016).
19 i 20 maja praca w godzinach 9:30-18:30
21 maja praca w godzinach 9:30-16:30
Wynagrodzenie: 50 euro/dzień
Praca w młodym i kreatywnym zespole
Chętnych prosimy o kontakt na [email protected]”
50 € dziennie?! Minimalna stawka to 100 € za dzien z hotelem i wyzywieniem. A ostatnio dostalam propozycje 150 €/ dzien. Troche slabo z taka stawka :/
Nie sadze, ze student bedzie w stanie podolac wielogodzinnej pracy tlumacza ze specjalizacja (slownictwo medyczne/stomatologiczne)…. Odpowiednia kwalifikacja = odpowiednie wynagrodzenie. 50 euro za caly dzien to smieszne pieniadze. Prosze sie poinformowac
Drodzy Panstwo , proponujecie stawke nieodpowiednia , dlaczego nie zglosicie ogloszenia w Polsce, byc moze zgosza sie studenci w kraju!!!
Ale dlaczego Państwo oferujecie jakieś wynagrodzenie? Przecież student zdobędzie doświadczenie i będzie miał czym się pochwalić w CV!
Szukanie tłumacza-hostessy to jak proponowane zarządzania daną firmą i sprzątania w niej przy okazji. Albo szukasz dyrektora albo szukasz sprzątaczkę!!! €5 za godz dla hostessy – nastolatki za rozdawanie ulotek bez otwierania gęby to może tak. Ale dla osoby, która ma tłumaczenia specjalistyczne robić „na żywo”?!!? Sprzątaczka we Włoszech bierze €8-12 za godz a nie musi byc ani piękna ani wykształcona. Bez obrazy dla pań wykonujących ten zawód! To obraza dla zawodu tłumacza! Tłumacz mający wykształcenie wyższe, doświadczenie w sektorze nie zejdzie poniżej €300 za dzień. To ogłoszenie to kpina a dziewczynom, które się zgłoszą radzę się puknąć w główkę. A firmie życzę zastanowić się nad wizerunkiem firmy jaki kreuje i ile ich tak na prawdę będzie kosztowały przejęzyczenia studenta/hostessy nie mających pojęcia o temacie!!!
Nie raz juz widzialam tego typu ogloszenia nawet wloskie i to z zaplata po 60-ciu dniach!!!. Noz sie w kieszeni otwiera a niestety dziewczatka leca nawet na takie pieniadze. Ja wychodze z zalozenia, ze co to za firma, ktorej nie zalezy na profesjonalnym tlumaczeniu i szuka taniochy bez jakosci. Nawet lepiej nie wspolpracowac z takimi.