Włosi mają nowy rząd … 66 od 1945 roku

Subiektywny ogląd sytuacji

Od 1945 roku włoski rząd zmieniał się 65 razy, co oznacza, że średnio trwa on niewiele ponad rok. Tak też stało się w przypadku pierwszego rządu Conte, który rządził w kraju od 1 czerwca 2018 do 20 sierpnia 2019. Jak powstawał to wiele osób mówiło, że jego premier jest marionetką w rękach dwóch rządzących partii. W pewnym momencie, po wyborach europejskich, to Salvini zaczął dyktować swój rytm. Poczuł się tak pewny, że zdecydował się na ruchy, które doprowadziły do upadku rządu Legii i M5S. Jednak nie zakładał takiego scenariusza jaki ex koalicjanci wymyślili. Powołać wspólny rząd z Pd, która jeszcze niedawno wyrażała się jak najgorzej tak o M5S jak o Ledze. Jednak śniąc o potędze a raczej wygodnych fotelach ministerialnych, a inni o poselskich czy senatorskich ławach nie na takie kompromisy się idzie… Poddany pomysł nowego rządu pod internetowe głosowanie członków M5S, rozpromieniony jego wynikiem Luigi Di Maio, nazwał prawdziwym plebiscytem. Prawie 80 procent głosujących czyli 63.146 powiedziało tak, a 16.488 (czyli 20,7%) było przeciwnych nowemu rządowi z Pd. Nicola Zingaretti, wzmocniony tym wynikiem i szansą na współrządzenie, głośno zapowiada, że będą zmieniać Italię. Za to nie kryje swojej wściekłości Matteo Salvini, często nie przebierając w słowach. Jest to kolejny rząd z udziałem Partii Demokratycznej, który nie został wybrany w powszechnym głosowaniu. To wynik kompromisów wewnątrz partyjnych, a nie wyborów dokonanych przez mieszkańców Italii. Chodzą słuchy, że obie partie umówiły się, że będą współpracować do kolejnych wyborów prezydenckich, bo tu Pd ma swojego kandydata, znanego bolończyka o pseudonimie Mortadella. Wszystko to podobno…

I tylko tak zwany statystyczny Włoch podchodzi do tego wszystkiego z dużą rezerwą, jakby go to nie obchodziło…. Tylko, że dotyka tak jego, jak i całe Włochy. Dobry rząd powinien tak pokierować państwem, aby jego obywatelom żyło się lepiej, aby wykorzystać potencjał ekonomiczny i intelektualny. Tymczasem 7 potęga ekonomiczna, jaką ciągle o dziwo są Włochy, od lat notuje tzw. fuga di cervelli czyli ucieczkę najzdolniejszych młodych, którzy masowo wyjeżdżają do Anglii, Stanów Zjednoczonych czy Niemiec, tam znajdując swoje miejsce do pracy i życia. Jakby tego było mało to gospodarka Italii jest w permanentnym zastoju, powoli nawet chwalona na świecie włoska służba zdrowia spada z czołowych pozycji w światowych zestawieniach. Na to wszystko rząd Conte bis ma rozwiązanie przedstawione w 26 punktach. Swoją drogą, dlaczego w 26, a nie w innej magicznej cyfrze, chyba, że nie wiem o jakiś tajemniczych możliwościach tej liczby…

Nie zazdroszczę prezydentowi  Mattarelli, że to jemu przypada powierzenie funkcji tworzenia tego kuriozalnego rządu. Zastanawiam się, czy gdyby była inna osoba na jego miejscu, też dokonałaby takiego wyboru czy może wykazała się większą odwagą lub determinacją i zdecydowała o przyspieszonych wyborach?

A wracając do programu, kilka puntów zasługuje na specjalną uwagę. Niepewny jest los tzw. kwoty 100 czyli możliwości przejścia na emeryturę w wieku 62 lat po wpłaceniu 38 lat składek. Tutaj tłumaczenie jest dość zagmatwane i niepewne. Kolejny problem to minimalne wynagrodzenie za godzinę pracy, czyli proponowane przez M5S 9 euro brutto też nie jest pewne, bo jak się szacuje dla małych firm doprowadziłoby to do zwiększenia kosztów od 6 do 15 miliardów euro, narażając je na upadek. Program Pd i M5S przewiduje obniżenie podatków płaconych przez pracowników, ale nie określa dokładnie ani jak to zrobić ani stąd ewentualnie dołożyć brakującej w budżecie kasy.

I jeśli Grillini czyli M5S nieśmiało wspominają, że należałoby też odciążyć podatkowo firmy, szczególnie te mniejsze to takiej opcji nie przewiduje Pd, który chce wspierać tylko pracowników.

Tylko, jeśli padną kolejne firmy, to pracownicy nie będą mieli gdzie pracować… Ale to nie wydaje się stanowić problemu dla Pd. Poza tym w programie hasłowo chce się wspierać tak eksport jak i badania naukowe, zwiększyć nakłady na szkolnictwo i zdrowie, nie zapominając o bezpieczeństwie publicznym.

Wreszcie, ostatni 26 punkt poświęcony jest Rzymowi  – rząd ma współpracować aby stolica Italii była coraz bardziej atrakcyjna tak dla turystów jak i dla samych mieszkańców. Trzeba było oddzielnego punktu w programie rządowym, aby przyznać, że miasto jest nieudolnie zarządzane przez przedstawicielkę M5S?

21 ministrów i ich szef to nowy rząd M5S-Pd  Conte bis od dziś zaczyna swoje działania. Czy może mieć rację Salvini, który powiedział, że ten rząd trzymający się swoich foteli nie może trwać długo, bo nie mogą odsuwać wyborów w nieskończoność? I jak dodał, Lega jest do nich gotowa … aby bronić Włochów i wygrać. Jak długo będziemy czekać na powołanie kolejnego rządu włoskiego, kto to wie. Rozdający karty, jak widać zrobią wszystko, aby utrzymać się przy władzy. Z drugiej strony nie bardzo mają do czego wracać, to często ich prawdziwa pierwsza praca i do tego dobrze płatna.

Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]