Włoska policja sprawdza Zbigniewa Bońka

La Gazzetta del Mezzogiorno kilka dni temu podała, jakoby Zbigniew Boniek kontaktował się telefonicznie z Carlo Tarricone, jednym z braci Tarricone, prowadzących nielegalne zakłady bukmacherskie online.

Jak podaje prasa, rozmową telefoniczną z Bońkiem zainteresowała się tutejsza policja śledcza.

Boniek podobno informował Tarricone o swojej nominacji na prezesa PZPN, na co usłyszał odpowiedź: «Eh, lo so… ti seguo, io ti seguo…» (wiem, śledzę informacje na twój temat).

W rozmowie Boniek  proponując przejście na „ty”, miał zamiar umówić się z włoskim biznesmanem na spotkanie: «Sono venuto un tre o quattro giorni fa a Roma e adesso parto mercoledì e torno venerdì, dopo due giorni… e sto due o tre settimane qua in Italia, a Roma». (przyjechałem 3-4 dni temu do Rzymu, teraz wyjeżdżam w środę i wracam w piątek, po dwóch dniach…będę dwa lub trzy tygodnie tu we Włoszech, w Rzymie).

Boniek jednak unikał podania szczegółów przez telefon   «Perché veramente è una cosa da parlare… va bene?».(Bo to naprawdę jest coś do omówienia…dobrze?). Na krótkie „sì” Boniek podziękował.

Jak donosi prasa, Zbigniew Boniek kategorycznie zaprzeczył na Twitterze jakoby kiedykolwiek spotkał Tarricone.

(lagazzettadelmezzogiorno.it, 31/03/2013)




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *