Bożena Zofia Kachel na swoim blogu poleca wiersze poety Wojciecha Kudyby w wersji polskiej i włoskiej.
Wiersz „Las” Wojciecha Kudyby, który ukazał się w zbiorze wierszy „W końcu świat”, Sopot 2014, str. 102 oraz jego tłumaczenie na język włoski Bernadetty Mól.
Autor: Wojciech Kudyba
Las
Czym był ten las liściasty, ta rozmowa
Szelest, ten szmer, trzask chrustu, zawodzenie czajki
Ten grząski grunt, niepewność, turzyce, kaczeńce
To zapadanie się, znikanie, zbliżanie się
Obcość?
Co znaczyły podejścia – wyciąganie ręki
Skradanie się w ciemności, łowy nietoperzy
To szamotanie się, te rany – płacz
Ściskanie zębów, pisk rudzika
Bas sowy, ten ból
Ta obecność?
Czym była leśna rzeka? – Schronieniem?
Nadzieją? Z brzegami w ostach, w szuwarach
Z pijawkami w głębi; musieliśmy
Nad nią mieszkać, to znaczy: gdzie indziej
Być może obietnicą…
Być może pragnieniem…
Tłumaczenie na język włoski: Bernadetta Mól
Korespondencja z Katanii: Bożena Zofia Kachel