Czym pachnie Genua? – oczywiście odpowiedź nasuwa się sama, pachnie morzem, wiatrem i bazylią.
O wietrze targającym to miasto możnaby napisać dużo i soczyście bo są ròżne, w zależności od kierunku z ktòrego napiera; ten przybywający od strony morza to „libeccio” czyli gorąca i wilgotna fala naplywająca z Afryki, uciążliwa i utrudniająca oddychanie, często niosąca za sobą niewidoczny pył piaskowy ktòry namolnie oblepia wszystko na czym osiądzie, ale jest też jego antagonista – „tramotana” – wiatr gòrski – zbawiennie oczyszczający powietrze, rozszerzający pole widzenia i oddalający horyzont – widoczność wtedy jest jak na zdjęciu wykonanym ręką najlepszego fotografa potrafiącego uchwycić swym wyczulonym okiem i twòrczym instynktem nawet najdrobniejszy szczegòł pejzażu. No i oczywiście nie możemy pominąć zapachu bazylii, ktòra obok latarni morskiej jest najważniejszym symbolem tego portowego miasta. Ta zielona roślinka stanowi jego znak rozpoznawczy, powòd do dumy – jest dla Genueńczykòw tym czym pulsująca linfa dla roślin.
Przyroda i jej czar to duży atut całego regionu Liguria. Władze miasta stanęły na wysokości zadania i w sposòb bardzo trafny dały temu wyraz podkreślając istnienie nierozerwalnej pępowiny między życiem miejskim i morskim. Świetnym dowodem na to jest akwarium. Od momentu jego otwarcia stało się ono celem tras wycieczkowych, miejscem gwarnie i licznie odwiedzanym bez względu na wiek turystów, obowiązkowym punktem podczas wizyty w Genui.
Jest to drugie co do wielkości akwarium europejskie znajdujące się na terenie Starego Portu „Porto Antico”, zostało otwarte w 1992 roku w związku z przypadającą wówczas 500 rocznicą odkrycia Ameryki przez Genueńczyka Krzysztofa Kolumba i odbywającą się wówczas wystawą światową Genoa Expo ’92.
Oficjalna inauguracja nastąpiła w 1992 roku, chociaż obiekt został ukończony dopiero rok później, 15 października 1993. Konstrukcję i strukturę akwarium zaprojektował Genueńczyk – architekt Renzo Piano, laureat Nagrody Pritzkera, natomiast wnętrze Peter Chermayeff. Zbieg okoliczności zbliżył dwóch wielkich Genueńczykòw podròżnika Krzysztofa Kolumba i architekta Renzo Piano, dwie postacie żyjące w odległych od siebie epokach, które chwalebnie zapisały się na stronach historii nie tylko genueńskiej czy włoskiej ale wręcz światowej.
Cały obiekt zajmuje powierzchnię 10.000 m2 a zwiedzenie jego trwa okolo 2 godzin i 30 min. Zwiedzający mają do dyspozycji również salę kinową w której odbywają się projekcje filmów przyrodniczych.
Nowa część struktury oddana do użytku 27 lipca 2013 r., znajduje się między korpusem głównym akwarium i jest zintegrowana z prawdziwym statkiem „Grande Nave Blu” „Duży Niebieski Statek”, ma wyskokość 23 metrów (to siedmiopiętrowy budynek), 94 m. długości, 30 m. szerokości i pojemność 3200 metrów sześciennych.
To właśnie w jej wnętrzach stworzono specjalne warunki dla fauny i flory żyjącej w zrónicowanych środowiskach morskich. Znajduje się tu 71 zbiornikòw. Szczególnie cenne są zbiorniki, (widoczne z obu pięter akwarium, jest ich 5) w których pływają delfiny i rekiny, figlarne foki oraz zamieszkują majestatyczne żółwie, nie wspominając o wielu innych, przeróżnych gatunkach ryb, również tych z bajki o Nemo.
Ogromnych wymiarów ściany ze szkła, większe niż kinowe ekrany przyciągają zwiedzających swoim niepowtarzalnym spektaklem natury. Można go podziwiać zaròwno siedząc wygodnie na ławeczce lub obserwując go z różnych poziomòw jak w przypadku basenu delfinòw ktòry można obserwować zaròwno z nad wody a także poniżej jej poziomu. Przy dużym basenie można uczestniczyć w pokazie skokòw i karmienia delfinòw. Dużą atrakcją jest także basen tzw. „dotykowy” z płaszczkami i flądrami, można w nim zanurzyć ręce i pogłaskać po grzbiecie podpływające ryby.
Ale to nie wszystko. W ostanich latach działalność awkarium rozszerzyła się o wiele interesujących inicjatyw organizowanych wewnątrz jego pomieszczeń, jak np. showcooking, koncerty muzyczne, przedstawienia teatralne, można nawet zaprosić ukochanego lub ukochaną na romantyczną kolację we dwoje lub zorganizować huczne przyjęcie weselne a wszystko to w szczegòlnej atmosferze, na tle basenu przepełnionego świetlistą niebieskością wody a przede wszystkim ciekawskimi, zaglądajacymi do talerzy rekinami.
Prawdą jest że bilety wejściowe nie są tanie a kolejki dość długie ale czy istnieje coś co mogłoby odstraszyć prawdziwego turystę? Genuę można odwiedzać przez cały rok, jest piękna o każdej porze roku. Niech dobre wiatry was tu przywiewają, chwytajcie je swoje ręce i podążajcie za nimi w poszukiwaniu tego co nowe i nieznane, nie zadawalajcie się tym co już macie lub tym co wiecie; podążajcie śladami Vianne – bohaterki filmu „Czekolada” „ma l’irrequieto vento del nord non era ancora soddisfatto, parlava a Vianne di città ancora da visitare, amici bisognosi da scoprire, battaglie da combattere”.
Korespondencja z Genui: Dorota Czalbowska
Pasta&Pesto – Genova Your Next Stop
foto: Silvia Barbero