Bombowa miłość Alfreda Nobla

„Bogaty, wykształcony starszy dżentelmen szuka pani w dojrzałym wieku, biegłej w językach jako sekretarki i gospodyni domu“ , takie ogłoszenie w 1876 roku zamieścił w prasie Alfred Nobel.

Ten „najbogatszy wagabunda“ mieszkał przeważnie w Paryżu, ale był właścicielem 90 laboratoriów i fabryk w 20 krajach. Był szwedzkim chemikiem, wynalazcą i filantropem. Produkcja dynamitu przyniosła Noblowi wielką fortunę. Przez wiele lat nie mógł pogodzić się ze śmiercią brata Emila, który wraz z innymi zginął podczas przeprowadzenia eksperymentu. Miał trudny charakter, być może wynikało to z samotności, być może z atakami ostrej krytyki jakiej był ciągle poddawany.

Nobel był dumny z dynamitu, uważał, że rozwój śmiercionośnej broni najbardziej sprzyja pokojowi.

„ Każdy człowiek będzie się bał je wykorzystywać. Mój dynamit lepiej przyczyni się do pokoju niż tysiąc światowych kongresów“ odpowiadał na zarzuty wynalazca i właściciel 355 patentów.

Na zamieszczony anons odpowiedziała hrabina Bertha Kinsky, znająca kilka języków i w „odpowiednim“ wieku do prowadzenia domu. Bertha pochodziła ze szlachetnego rodu, którego majątek przepuściła matka w kasynie. Zmuszona do podjęcia pracy jako guwernantka baronostwa von Suttner w Wiedniu, zakochała się w młodszym o siedem lat synowcu barona. Kiedy romans dwojga przestał być tajemnicą, została wyrzucona z posady i z domu Suttnerów. Alfred Nobel spełniał wszystkie kryteria 33 letniej Berthy: wykształcony i zamożny.

Spędzali wiele godzin na dyskusjach dotyczących filozofii, nowa pani domu władała biegle czteroma językami prowadziła koresponden-cję i odpierała pisemnie krytyki niechętnej Noblowi prasy. Wynalazca stał się człowiekiem pełnym nadziei, pozbył się melancholii i chętnie wracał do domu. Wkrótce oświadczył się Berthcie.

Hrabina nie była zdecydowana, ale miłość była silniejsza, tym bardziej że młody Suttner znalazł pracę i małe mieszkanie. Wyjechała do Wiednia, baronostwo jednak pozostało nieugięte, młoda para w tajemnicy wzięła ślub i wyjechała do hrabiny von Mingrelien mieszkającej na Kaukazie, przyjaciółki matki Barthy, też hazardzistki.

Dziewięć lat spedzili w izolacji i biedzie. Bertha z przymusu stała się pisarką, Artur podjął pracę jako korespondent wojenny. W tym czasie na Kaukazie trwała wojna turecko – rosyjska. Kuriozalnym epizodem była bitwa stoczona między dwoma tureckimi dywizjami. Przez fatalne dowodzenie oddziały wiele godzin walczyły przeciwko sobie. Zginęło 2 tys. żołnierzy. Straszliwe sceny wojny i ludbójstwa Ormian na zawsze pozostały w pamięci młodych literatów.

Bertha utrzymywała listowny kontakt z Noblem, który ponownie popadł w melancholię i próbował udowodnić potrzebę nowych wynalazków: „stworzę tak straszną maszynę śmierci, że nikt nie odważy się wywołać wojny“.

Przyjaciele spotkali się dopiero po jedenastu latach. Alfred Nobel nierozpoznany siedział na widoni i słuchał wystąpienia Berthy von Suttner. W Paryżu zapadła decyzja o stworzeniu międzynarodowej organizacji pokoju, do której przystąpili pionierzy i naukowcy z całego świata. Tylko Nobel producent śmiercionośnej broni sceptycznie odniósł się do tego pomysłu.

We Francji Bertha von Suttner wydała romans „Precz z orężem“ jednak wprowadziła tak realistyczne opisy scen wojennych, że w kręgu arystokaracji wybuchł skandal, a sama organizacja pokojowa zwątpiła w zamierzenia pacyfistki.„Handlarz śmiercią“ cierpiący z powodu nieszczęśliwej miłości do Berthy i postępującego szkorbutu, mógł tylko z odległości obserwować działania ukochanej. Salony w których przebywała, dla niego pozostały zamknięte. Jednak finansował wszystkie podróże Suttnerów i akcje na rzecz pokoju.

W tym czasie w Paryżu wybuchł skandal. Wynalazca podpisał umowę z rządem włoskim na produkcję balistytu w fabryce Avigliana koło Turynu. Kilka miesięcy później odsprzedał Włochom patent na jego produkcję za pół mln. lirów. Francuzi byli oburzeni, oskarżyli Nobla o szpiegostwo zagrożone więzieniem i zakazali prowadzenia eksperymentów. Alfred Nobel zakupił willę w Sanremo położonym w regionie Liguria, w północnej, słonecznej, włoskiej Riwierze.

„Mój dom jest tam gdzie pracuję, a pracuję wszędzie“ zwierzył się włoskim dziennikarzom.

Sprowadził ze Szwecji armatę Boford i wybudował nowe laboratorium, w którym pracowali angielscy chemicy George Beckett i Ragnar Sohlman.

Cudny ogród zarośnięty palmami i drzewami cytrusowymi zrył nowymi kanałami i bunkrami niezbędnymi do nowych doświadczeń. Wybudował kolej żelazną i betonowe tunele łączące „Mio Nido“ z nowym nadbrzeżem portowym.

W tym ziemskim raju zamiast kląskania słowików słyszało się teraz odgłosy przytłumionych detonacji pocisków Boforda. Do protestujących sąsiadów dołączył Ignacy Kraszewski, zamieszkujący willę Verna w Sanremo. W krótkim czasie Nobel zmuszony był dokupić sąsiednią willę, o dziwo urządził w niej bibliotekę i pokój wypoczynkowy. Polski pisarz oburzony bezskutecznymi protestami, opuścił słoneczne Sanremo raz na zawsze i przeniósł się do Genewy.

Nobel pracował nie tylko nad dynamitem, interesował się jedwabiem, skórą, lekarstwami, lakierami.

Sprowadził z Francji piękne konie i znajdował czas na przejeżdżki. W Sanremo napisał sztukę teatralną Patent Bacillas i Nemesis, opublikowaną krótko przed śmiercią.

Pięć lat później Alfred Nobel umiera w Sanremo, zgodnie z życzeniem pochowany został w Szwecji.

Pozostał wierny miłości i pacyfistce Marthcie von Suttner, cały swój majątek przekazał szwedzkiemu komitetowi przyznającemu nagrodę Nobla za szczególne osiągnięcia dla ludzkości.

Nigdy nie zdradził dlaczego przyznanie najważniejszej nagrody pokojowej powierzył Norwegom, a nie Szwedom – jego rodakom.

W willi i labolatoriach w Sanremo powstało muzeum Nobla otwarte dla zwiedzających. Każdego 10 grudnia miasto wysyła ogromne ilości kwiatów zdobiących coroczną ceremonię wręczenia nagród Nobla.

W 1900 r pacyfiści wystosowali apel o zaprzestaniu wojny Anglików z Burami prowadzonej w płd. Afryce. W otwartym liście do Marthy von Suttner wydrukowanym w Dzienniku Berlińskim Henryk Sienkiewcz zwraca uwagę pacyfistki na sytuację w Europie, która uszła jej uwadze.

Pisze, że niemieccy inicjatorzy akcji na rzecz pokoju powinni zająć się sytuacją na Sląsku i w Poznaniu, gdzie występują prześladowania i przymusowa germanizacja narodu polskiego.

Korespondencja z Sienkiewicza z pacyfistką została uznana za niebezpieczną i skonfiskowana przez Niemców, zachowały się tylko nieliczne fragmenty.

W Polsce wybudowano fabrykę materiałów wybuchowych Nobla pod kryptonimem Ruster i Ulme w Nowogrodzie Bobrzańskim. Jeszcze dzisiaj można zobaczyć ruiny 200 budynków produkujących miny i dynamit na potrzeby Niemców w II wojnie światowej.

W 1905 r Bertha von Suttner otrzymała nagrodę Nobla za szerzenie pokoju na świecie. Smierć przyjaciela mocno ją dotknęła, ale śmierć męża skazała na samotność, całkowicie poświęciła się ruchowi feministycznemu i pacyfistycznemu.

Zmarła w 1914 r kilka dni przed zamachem w Sarajewie i pierwszą wojną światową.

Dla portalu Polacy we Włoszech napisała korespondentka z Niemiec, Alina Bala. 




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *