Po raz pierwszy w parlamencie Włoch odbędzie się debata na temat eutanazji.
Eutanazja, czyli pomoc w umieraniu, w wielu krajach, w tym we Włoszech i w Polsce, jest zabroniona i definiuje się ją jako rodzaj zabójstwa. Natomiast jest dopuszczalna min. w Belgii, Luksemburgu, Holandii, Szwajcarii…
Włoscy deputowani jak dotąd omawiali publicznie tylko kwestie tzw. testamentu biologicznego, w związku z głośną i kontrowersyjną sprawą Eluany Englaro, która na skutek wypadku samochodowego popadła w stan wegetatywny i przez 17 lat była utrzymywana przy życiu przez sztuczne odżywianie. W 2009r. na wniosek ojca dziewczyny i decyzją sądu najwyższego stan sztucznego utrzymywania przy życiu został przerwany.
W marcu tego roku temat eutanazji ma oficjalnie trafić do kalendarza włoskiego Parlamentu, i być może będzie zalegalizowana, wyraża nadzieję Arturo Scotto z partii Sel. Dyskusję będą wspierać także Radicali italiani i stowarzyszenie Associazione Luca Coscioni, którzy od dłuższego czasu promują kampanię społeczną „Eutanasia legale” (legalna eutanazja).
Wniosek przewiduje min., że każdy obywatel może odmówić wszczęcia lub kontynuowania leczenia, jak również wszystkich zabiegów leczenia mających na celu podtrzymywanie życia, np. terapii żywieniowej. A personel medyczny musi taką decyzję respektować. Ponadto projekt przewiduje, że każdy będzie mógł sporządzić taki dokument i zarejestrować go w urzędzie gminy, na wypadek, gdyby znalazł się w przyszłości w tego typu tragicznej sytuacji.
Według statystyk Eurispes przytaczanych przez włoskie media coraz więcej Włochów jest pozytywnie nastawionych do eutanazji, w 2014r. 58,9% opowiadało się za jej zalegalizowaniem.
Posłuchajmy opinii światowej sławy astrofizyk Margherity Hack oraz papieża Franciszka:
.
