Poszukujemy świadków lub bezpośrednich ofiar wymuszania pieniędzy za znalezienie pracy w roli opiekunki lub pomocy domowej przez zorganizowane grupy przestępcze we Włoszech.
Można zgłaszać się anonimowo, nie chodzi nam o podanie „kto i kiedy”, ale jak to się odbywa, czy Polki są zamieszane w te procedery, ile taka „usługa kosztuje”, itp.
Podane przez was opowieści faktów, zdarzeń, cen… posłużą do opisania tego szerzącego się zjawiska w prasie polskiej. Prosimy o kontakt e-mail: [email protected]
Będziemy wdzięczni za szybkie odpowiedzi.
to jest praktykowane od zawsze ja placilam mojej kolezance ,potem mojej kuzynce.Niekoniecznie sa to grupy ,czasami wystarczy mama i corka ,zastraszanie kto nie mial pozwolenia na prace,wmawianie ze babka ciebie nie chce kto nie znal jezyka,i zjazd i nastepna kretynka bez jezyka,i trzeba placic.
Witam . Gdy moj ex maz pojechal do pracy w okolice Foggi odbylo sie to za posrednictwem ogloszenia w polskiej gazecie , oferujacej prace na zbior pomidorow . Bylo to juz nascie lat temu i czesc tej zorganizowanej bandy , handlujacej ludzmi juz jest w Polskim wiezieniu . Podany byl nr tel osoby z Krakowa . Zglosilo sie wielu chetnych .Podstawiony autokar , ktory zebral ludzi i zawiozl na miejsce zbiorow gdzie nie bylo dachu nad glowa , wody , jedzenia i przede wszystkim placy .Ludzie pracowali i umierali , niektorzy uciekli . Nie bede sie rozpisywac zbytnio , bo ta sprawa byla w swoim czasie naglasniana rowniez w Polskiej tv . Przypuszczam ze ten proceder tam nadal trwa , bo biedakow szukajacych pracy jest masa … pozdrawiam
Bardzo dziękujemy za wszystkie cenne informacje! Pozdrawiamy, Redakcja