W sobotę 14 maja w Trydencie odbyły się, jak co roku, obchody Święta narodów, Festa dei popoli, w swojej siedemnastej odsłonie.
Po południu dzieci i młodzież z różnych stron świata mogły uczestniczyć w zabawach i spektaklach, a wieczorem muzyka i rytmy Europy, Ameryki Południowej, Azji i Afryki rozbrzmiały na scenie na Piazza Fiera, jednym z głównych placów trydenckiej starówki. Afrykańskie djembe z werwą zainaugurowały tegoroczne spotkanie kultur, tradycji i języków, po nich w tradycyjnych strojach i choreografiach przewijały się grupy artystów z Chile, Brazylii, Ekwadoru, Argentyny i wielu innych krajów.
W sobotni wieczór wystąpił także polski zespół Jawor działający przy Związku Polaków w Trydencie, prezentując polonez do muzyki Wojciecha Kilara, kujawiak i trojak. Lajkonik krokiem krakowiaka wprowadził na scenę tancerzy, którzy podążali za nim w radosnym, żywiołowym tańcu. W ten sam sposób wyprowadził ich ze sceny po zakończonym występie przy rytmicznych oklaskach publiczności.
W niedzielę 15 maja od samego rana wszystkie grupy etniczne biorące udział w święcie przygotowywały swoje stoiska. Nad polskim, jak zawsze, białe i czerwone baloniki i polska flaga. Na draperiach stanowiących ściany stoiska – portrety słynnych Polaków, plansze ze strojami folklorystycznymi, zdjęcia typowych polskich krajobrazów, zabytków architektury. Na głównym miejscu portret Ojca Świętego Jana Pawła II. Książki, albumy, przewodniki po Polsce, pamiątki: kubeczki, czapeczki, koszulki. I ciasta. Przepyszne. Szarlotki, wuzetki, pączki, serniki, makowce, biszkopty z kremem, pierniki… i obowiązkowo pyszne krówki prosto z Polski.
O godzinie 10.30 wyruszył z placu Piazza Fiera niekończący się pochód wszystkich etnii uczestniczących w święcie. Znów muzyka, kolory, stroje ludowe, pióra, wstążki, tańce, śpiewy, flagi wypełniły wąskie uliczki trydenckej starówki. Dziesiątki przedstawicieli różnych narodów demonstrowało, że różnice mogą zbliżać i są ciekawsze niż jednorodność.
Po powrocie pochodu na Plac Fiera Arcybiskup Trydentu Monsignor Lauro Tisi poprowadził wspólną modlitwę. W tej części uroczystości wzięli także udział imam Aboulkheir Breigheche i przedstawicielka władz prowincji Trydentu pani Sara Ferrari. A potem już tylko eksplozja muzyki, tańców i śpiewu, tysiące gości przewijających się między stoiskami, serwującymi etniczne i lokalne smakołyki. Nasze ciasta też cieszyły się ogromnym powodzeniem, zostały same okruszki.
Święto jest organizowane przez Archidiecezję Trydentu we współpracy z władzami Prowincji (Cinformi), Gminy Trydentu, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Unii Europejskiej (Fundusz na rzecz integracji obywateli krajów pozaunijnych) oraz od strony organizacyjnej i wykonawczej przez Duszpasterstwo Emigrantów (Pastorale delle migrazioni) pod kierownictwem nieocenionego Don Peppino Caldera.
Tegoroczne święto zadedykowano rodzinie, w której często małżonkowie, zmuszeni trudną sytuacją materialną, decydują się na emigrację jednego z nich, co łączy się z ogromnym wyrzeczeniem i cierpieniem, zwłaszcza dzieci. Motto tegorocznej edycji Święta narodów zbiega się z obchodami, ustalonego przez ONZ właśnie na dzień 15 maja, Międzynarodowego Dnia Rodziny.
Relacja z Trydentu: Magdalena Łada
