Podczas tegorocznego Święta Ceramiki w Bolesławcu, obecni byli przedstawiciele włoskich gmin, którzy związani są z miastem Bolesławiec: wiceprezes włoskiego stowarzyszenia gmin ceramicznych (AICC – Associazione Italiana Città della Ceramica) i burmistrz gminy Burgio Vito Ferrantelli; delegacja z Vietri sul Mare: burmistrz Francesco Benincasa, dwóch historyków i doradców, oraz Ewa Widak prezes polsko-włoskiego stowarzyszenia A.I.P.SA.P.; przestawiciele gminy Vallecorsa, w tym z-ca burmistrza Anelio Ferracci; przedstawiciele gminy Acuto.
Włoskie delegacje wzięły udział w pochodzie i oficjalnym otwarciu święta, które poprowadził Prezydent Miasta Bolesławiec Piotr Roman.
Następnego dnia odbyła się inauguracja wystawy w bolesławieckim muzeum pt” Z boleslawieckiej gliny”
Włoska delegacja była zauroczona tym pięknym, kolorowym i niezwykle zadbanym miasteczkiem …
Co łaczy te miasta? Otóż Acuto-Bolesławiec-Vallecorsa to miasta partnerskie, które łaczy jedna Patronka Santa Maria De Mattias. Od kilku lat miasta te organizują wspólnie różnego rodzaju wymiany, wystawy, eventy, itp.
Natomiast między Bolesławcem a Vietri sul Mare od niedawna nawiązała się współpraca, która w najbliższym czasie zaowocuje niezwyklymi wspólnymi projektami. Jednym z nich będzie inauguracja wystawy ceramicznej pt „Z bolesławieckiej gliny”, ktora będzie miała miejsce na początku grudnia w Vietri Sul Mare. Będzie jej towarzyszył trzyjęzyczny katalog polsko-włosko-angielski.
Biorąc pod uwagę fakt, że i Bolesławiec i Vietri sul Mare to miasta od lat słynące z przepięknej ceramiki, mamy nadzieję, że to tylko początek długotrwałej współpracy i wymiany.
Korespondencja: Ewa Widak, prezes stowarzyszenia A.I.P.SA.P.
Aaaaach! To miła wiadomość!!! Z bardzo dawnych lat pamiętam śliczną ceramikę w miasteczku Deruta (Umbria, a może już Toskania), a z czasów mniej odległych nadzwyczajne wyroby ceramiczne na Sycylii…
(niestety ceny były nie na moją kieszeń i przywiozłam sobie tylko maleńki kwadracik – chyba podstawę pod coś gorącego – w kolorach czerwonym i turkusowym. Miłym dla mnie zaskoczeniem było, gdy w niedużej restauracji we Florencji – gdzieś blisko Duomo – podano nam do stołu wino w dzbanku z….Bolesławca!!! Specjalnie unosiłam ten dzbanek, by zobaczyć skąd on pochodzi, bo nie mogłam uwierzyć, że Włosi, którzy mają własną piękną ceramikę, zdecydowali się na Bolesławiec!!! 🙂