W centrum uwagi Watykanu znalazło się ostatno włoskie Radio Maria, które 30 października pozwoliło sobie na dość kontrowersyjną interpretację przyczyn trzęsień ziemi w środkowych Włoszech.
Ojciec Cavalcoli, redaktor Radia Maria rozpętał burzliwą polemikę tłumacząc słuchaczom, że trzęsienie ziemi to Kara Boska za obrazę godności rodziny i małżeństwa, a w szczególności za związki cywilne (partnerskie).
Komentarze Radio Maria obiegły niemal wszystkie włoskie media, które nie szczędziły ironicznej krytyki.
Tymczasem ustosunkował się do nich także Sekretarz Stanu w Watykanie, arcybiskup Angelo Giovanni Becciu, który oświadczył, że przedstawiając Boga jako kapryśnego i mściwego jest niczym innym jak pogańską wizją wiary. Arcybiskup wezwał więc Radio Maria aby skorygowało ton języka i bardziej dostosowało się do Ewangelii i do przesłania miłosierdzia i solidarności głoszonej z pasją przez papieża Franciszka, szczególnie w Roku Jubileuszowym.
A kto przywoluje „karę boską przy mikrofonie Radio Maria, obraża w ten sposób imię Matki Boskiej, która jest miłosierna dla swoich wiernych i która wylewa łzy w tak strasznych momentach jak trzęsienie ziemi” – dodał arcybiskup Becciu.
Tymczasem redaktor Radia Maria, Ojcec Cavalcoli nie przeprosił za swoje wystąpienie. Przeciwnie: zapytany o to na antenie Radio Capital odpowiedział: „Potwierdzam wszystko: trzęsienia ziemi powodują grzechy człowieka, takie jak związki cywilne”.
.
Watykan odpowiada ostro: „Niech powtórzy sobie katechizm!”
Matka Boska wylewa łzy również za tych, co zabijają dzieci nienarodzone, za trwających w grzesznych związkach pozamałżeńskich, a Pan Bóg jest miłosierny ale też sprawiedliwy.
Wylewa łzy również za nieposkromioną pazerność kleru oraz za skandale pedofilskie w Kościele – o tym również proszę nie zapominać
Jako ateistka mogę powiedzieć że tylko śmiać mi się chce z takiej dziecinady, zabobonów i głupoty.