Od soboty nie ustają ulewne deszcze na Sycylii w prowincji Agrigento. Najbardziej ucierpiała miejscowość Licata, gdzie ulice zamieniły się w rzeki zalewające domy, sklepy, szkoły …. W przeciągu kilku godzin spadło tam 150 mm deszczu na metr kwadratowy. W niektórych punktach miasteczka woda sięgała 2 metrów wysokości. Kilka dzielnic pozostało odłączonych od elektryczności.
Burmistrz już od rana zalecał nie wychodzenie z domów. Alarm trwa przynajmniej do niedzieli po południu.
Władze regionu zalecają wzmożoną ostrożność na drogach całej prowincji Agrigento.
.