Włoskie i polskie media ostatnio wielokrotnie pisały o sukcesie polskiej firmy Solaris (światowego lidera tego sektoru), producenta autobusów zakupionych w tym roku przez Cotral, który obsługuje 220 linii we Włoszech. Umowa z włoskim Cotralem jest drugą po Atenach najpoważniejszą w historii Solarisa. Polska firma dostarcza pojazdy także do Berlina i Dubaju. Solaris Urbino 12 kosztuje od 500 do 600 tys. euro w zależności od rodzaju akumulatora.
Region Lacjum zakupił 300 pojazdów InterUrbino, które polska firma ma dostarczyć w ciągu 4 lat. Pierwsze kursy autobusów już rozpoczęły jazdy na trasie Rieti – Amatrice. Również firma transportu publicznego ATM w Mediolanie postanowiła sprowadzić 250 autobusów Solaris. Autobusy tej firmy jeżdzą już także w regionie Emilii Romagni.
Tymczasem, nie wszyscy są równie zadowoleni ze współpracy z polska firmą. Jak donoszą włoskie media, na południu Włoch, a konkretnie w regionie Kampania, rozpętała się ostra polemika w tej kwestii, ponieważ wkrótce na trasie Napoli – Pozzuoli pojawią się nie nowe, ale stare, tj. ponad 7 letnie pojazdy z przebiegiem 600 tys. km. Podobno tylko na taki zakup stać było tutajszą firmę transportu publicznego Eavbus. Bardzo krytycznie odniosły się do tej decyzji związki zawodowe, które twierdzą, że jak na standard europejski ponad 7 letnie pojazdy oceniane są już jako przestarzałe i mogą się często psuć. A czym różnią się pasażerowie z Mediolanu czy Rzymu od pasażerów z Pozzuoli? – pytają rozgoryczeni użytkownicy.