Dwa miesiące po ustąpieniu ze stanowiska premiera rządu włoskiego (po grudniowej porażce w referendum konstytucyjnym), Matteo Renzi podał się do dymisji ze stanowiska sekretarza Partii Demokratycznej.
Od dość dawna wielu polityków PD groziło rozpadem partii publicznie krytykując politykę Renziego i jego zwolenników. Takie posunięcie z pewnością mogłoby także poważnie zaszkodzić obecnemu premierowi Paolo Gentiloniemu. W niedzielę 19 lutego na ogólnokrajowym zjeździe partii w Rzymie były premier ogłosił swoją dymisję słowami:
„Nie wyobrajżacie sobie, że możecie domagać się od kogoś, kto w tym momencie podaje się do dymisji, żeby zwołał kongres, i już nie kandydował, dlatego, że to jedyny sposób aby uniknąć rozpadu. Bo to nie jest reguła demokracji” i dodał: „jeśli chce się wyeliminować problem eliminując osobę, to znaczy, że wracamy do modelu partii, od którego dawno się oddaliliśmy”.
.