WYCIECZKA DO ETRURII…albo trochę o Etruskach

Jeśli ktoś miałby ochotę, to zapraszam do Etrurii. Region piękny, klimat sprzyjający przez wiekszość część roku, a tajemnic do odkrycia całe mnóstwo…
Ale gdzie jest ta Etruria?…


W centralnych Włoszech. Rozciągała się od strony Morza Tyrreǹskiego między rejonem dzisiejszej Kampanii, przez Lazio, Umbrię, obejmując część Toskanii i Emilii Romanii. Żeby bardzo uprościć, to w przybliżeniu są centralne Włochy, po lewej stronie Tybru. Starożytna nazwa Etrurii wywodzi się od jej mieszkaǹców. Obok teorii o ich autochtonicznym pochodzeniu, zaczynają przeważac obecnie te o ich migracji z obszrów Azji Mniejszej (dzisiejsza Turcja), co miało nastąpić na przełomie epoki żelaza i brązu, w okolo IX wieku a.C. Powodem ich wedrówki mogło być poszukiwanie złóż minerałów, konkretnie metali. Ich orientalne pochodzenie potwierdzają między innymi typ alfabetu zbliżony do greckiego, jak również charakterystyczna fizjonomia twarzy (brak wypukłości łuku brwiowego) widoczna w malowidłach ściennych i ceramicznych.


Trwająca przez blisko dziesięć wieków cywilizacja Etruska, od IX wieku a.C aż do I wieku d.C, fascynowała pokolenia naukowców, a ciekawość jaką wzbudzała po części spowodowana była zagatkowym ich zniknięciem z mapy Półwyspu Apenińskiego, przez stulecia nie znajdującym logicznego uzasadnienia. Przy obecnym stanie wiedzy, przeważają tezy o ich stopniowej romanizacji. Rozrastajace się militarnie i terytorialnie Imperium Rzymskie narzucało nie tylko swoją hegemonię polityczną, lecz mimo pewnej tolerancji religijnej, jego predominacja kulturalna była bardzo silna. Utrata niezależności politycznej i terytorialnej doprowadziła więc do stopniowej utraty tożsamości przez Etrusków. Proces wzajemnego oddziaływania i asymilacji odmiennych kultur, w obrębie wpływów Imperium Rzymskiego, był często obustronny. Dzięki temu ślady, nie tylko materialne, cywilizacji etruskiej przetrwały do dziś i stanowią ważną część w całości dorobku kulturalnego basenu Morza Środziemnomorskiego.

Cywilizacja etruska stanowi równieź rodzaj pomostu między kulturą grecką i rzymską. Oprócz Etrusków, centralne Włochy, były zamieszkiwane przez Latynów, Volsci, Sabinów, Osków, Umbryjczyków.
Etruskowie nazywani przez sobie współczesnych Tirreni lub Rasenna, na tle innych kultur, głównie greckiej i rzymskiej, wyróżniali się specyficzną rolą kobiety w ich społeczności. Dziś powiedzielibyśmy – bardziej wyemancypowaną. Miało to swoje uzasadnienie w systemie religijnym wywodzacym się jeszcze z kultu Bogini Matki Ziemi, który był typowy dla archaicznych, matrialchalnych społeczności rolniczych. Sakralizacja kobiety ze wzgledu na jej wyjątkową moc powielania cudu życia, wzmocniona przez tajemnicę płodniości, przy braku zdolności wytłumaczenia skutków aktu seksualnego na możliwość prokreacji, były prawdopodobnie zaczątkiem jej kultu jako bogini. Wyjatkowość kobiety usankcjonowana przez religię – nie tylko stawiało ją na wyższym poziomie względem mężczyzn w obrebie wspólnoty, lecz nadawało jej również duchowo ważniejszą role w całym systemie wartości. To prawopodobnie wpłynęło na rozwój tak zwanej “świętej prostytucji”, praktykowanej przez Etrusków (sanktuarium w Pyrgii). Uprawiana przez kobiety-kapłanki (etruskie imię ierodule) miało na celu dobroczynne okiełznanie nieprzewidywalnych sił natury, miało gwarantować ich przychylność.  Od nich to bowiem zależała, miedzy innymi, regularność i obfitość plonów. Harmonijne współistnienie człowieka z Bóstwem-Naturą było podstawą jego bytu. Oczywiście ten naturalistyczny charakter religii nie włączał w obręb systemu wartości moralnych pojęcia wstydu w sferze seksualnej. Akt seksualny był częscią cyklu witalnego – niezbędnego dla podtrzymania ciągłości i przetrwania. Zrytuakizowany w kontekscie religijnym kontakt cielesny elementu męskiego – ziemskiego z boskim-żeńskim był formą intymnej, bezpośredniej komunikacji człowieka z wyższą, boską sferą istnienia.


Powracając jedak do bardziej przyziemnych aspektów, przyjrzyjmy się kobietom w starożytności:
Kobiety w Etrurii uczestniczyły w życiu publicznym: w bankietach, w sympozjach, w polowaniach, uprawiały gimnastykę. W czasie bankietów, niekoniecznie w towarzystwie męża, biesiadowały rozłożone na tryklinach (biesiadne łoża) na równi z mężczyznami. Wyszukane fryzury i stroje, makijaż wzbudzały zainteresowanie i podziw mężczyzn. Może właśnie dlatego Rzymianie uważali tę ich obyczjową i estetyczną śmiałość za niemoralną, a epitet “Etruska” równoznaczny był z prostytutką.
Pozycja kobiety w starożytnej Grecji była ściśle skodyfikowana i ograniczona do jej zdeterminowanej silnie roli w społeczności. Gyne’, oficjalna żona, jej zadaniem była prokreacja pełnoprawnych “obywateli” w zaciszu domowego otoczenia. Nie brała udziału w życiu publicznym, kulturalnym, manifestacjach czy ceremoniach religijnych. Była strażniczką domowego ogniska. Pallake’ – konkubina, miała te same obowiązki co oficjalna żona, bez jej obywatelskiego statusu. Ete’ra – wykształcone, luksusowe płatne kuryzany, ktore miały przywilej uczestniczenia w życiu publicznym u boku mężczyzny, którego dwie pierwsze kategorie kobiet były pozbawione. Porne’ prostytutki najniższej rangi, których imię dało nazwę znanemu do dziś zjawisku. Doule’ – niewolnice bez żadnych praw, całkowicie uzależnione od woli pana i władcy. Ogólnie kobieta grecka żyła w funkcji męża-mężczyzny.

Kobieta Imperium Rzymskiego żyła również w ograniczonym obrębie domus. Żyła w domu i dla domu. System patriarchalny, dominujący w społeczństwie rzymskiem pozbawiał ją jakichkolwiek praw politycznych, a jej rola społeczna ograniczona była również do funkcji prokreacyjnych, rodzicielskich… Wszystkie kobiety, dzieci i niewolnicy, także dzieci niewolników, w rozszerzonej wersji rodziny patriarchalnej, podlegali woli pater familias – głowy rodziny (ojca, męża, tutora). Prawo zwierznictwa głowy rodziny przechodziło tylko na synów w chwili śmierci ojca.
Wrócmy jednak do Etrusków. Inna przyczyną ich zniknięcia z horyzontu politycznego w starożytności mógł być również brak organizacji pństwowej we współczesnym jej rozumieniu. Podobnie jak w statrozytnej Grecji, luźny, konfederacyjny związek państw-miast (12 lacumonii) nie był wystarczjący dla odpierania zagrożeń terrytorialnych ze strony sąsiadów. Okazjonalnie jednoczenie się w okresie rytualnych ceremonii religijnych nie budowało silnego poczucia wspólnoty, nie wzmacniało i nie gwarantowało potencji militarnej.

Przy tym sztywna, konserwatywna struktura społeczna, która pozostała niezmienna przez cały okres istnienia cywilizacji etruskiej (IX wiek a.C I wiek d.C) były może przyczyną jej stopniowego rozproszenia w ramach agresywnej ekspansji Imperium Rzymskiego. Społeczność rządzona przez uprzywilejowaną grupę arystokratycznych rodzin – dla podtrzymania własnej, dominującej pozycji – często opowiadała się po stronie rzymskich dominatorów a nie etnicznie bliższych poddanych.
Przyjrzyjmy się dalej religii Etrusków. Mimo wyemancypowanej pozycji kobiet, ich system wierzń był archaiczny. Dominowały wiara w nadprzyrodzoną moc żywiołów, a odczytywanie boskich znaków z wątroby zwierząt sakryfikalnych odgrywało tu zasadniczą rolę. Aruspici – kapłani interpretowali wszelkie zmiany fizyczne tego organu i na tej podstawie mogli postulować odprawianie ceremonialnych obrzędów dla przebłagania nieprzychylnych bóstw, by zmienić na pozytywny bieg wypadków. Słynna “wątroba z Piacenzy” wykonana z brązu, będąca reprodukcją wątroby owczej – to rodzaj rytualnego wzornika mającego służyć adeptom sztuki wróżbiarskiej, przyszłym kapłanom. Była rodzjem mapy pomagającej w prawidłowym interpretowaniu boskich znaków. Wyryte na niej imiona czterdziestu bóstw, w ściśle ustalonej pozycji, odzwierciedlało skalę ważności i symbolizowało niebiński porządek. Według Etrusków wątroba, jako organ wewnętrzny, reprezentowała w miniaturze makrokosmiczne ułożenie świata.
To wzajemne przenikanie się mikrokosmosu – materii i makrokosmosu bytu-natury spajające istnienie ziemskie i niebińskie w jedną, organiczą całość budowało widnokrąg Etrusków.
Ich silny i wrażliwy związek z naturą wyrażał się również w bardzo praktycznej umiejętności wyboru miejsc na osady. Strategicznie korzystne z punktu widzenia obronności, pejzażowo niepowtarzalne…
Oprócz “czytania” z wątroby, aruspici trudnili się również interpretacją lotu ptaków i obserwacją piorunów jako zwiastunów przyszłych wypadków. Umiejętność objaśniania natury była zajęciem bardzo prestiżowym, wymagającym długotrwalej praktyki, zarezerwowana była dla nielicznych, wywodzacych się z arystokracji członków…

Można by dalej długo i ciekawie rozprawiać o Etruskach, bowiem lata analiz i ciagłe odkrycia archeologiczne nieustannie wzbogacają wiedzę na ich temat – nie uszczuplając aury tajemniczości tej zgasłej cywilizacji. Dziś zdajemy sobie sprawę, iż ich wynalazki z dziedziny hydrauliki (budowa podziemnych kanałów zaopatryjących w wodę osady, konstrukcje studni), przejete potem przez Rzymian, dowodza ich wysoko posunietych umiejetnosci. Tirreni wykazywali się również w metalurgii: prostota, a jednoczenie wielkie wyrafinowanie cechują odnalezione figurki wojów, rzeźby z brązu, bogato dekorowane lustra, czy obicia wozów paradnych – są przykładem znawstwa materii.…Wyszukany gust, wrażliwość na piękno znajdują swoje potwierdzenie w wyrobach ceramicznych (czarna ceramika – bucchero), złotniczych (trudna do zreprodukowania technika granulacji) i oczywiscie w malowidłach ściennych widocznych w hypogeach (podziemnych miejscach pochówku)… Ślady ich bytności na terenie centralnych Włoch są bardzo liczne… To, co przetrwało do naszych czasów ze spuścizny Etrusków, zachwyca i fascynuje i moim cichym pragnieniem byłoby pobudzić dalszą ciekawość, tych co wytrwali do końca tej lektury… może zachęcić do dalszego odkrywania włoskiej Etrurii? Dopóki kopce plastikowych piramid zasypią swą brzydotą i bezużytecznością śladów piękna i geniuszu ludu, który współżył z Naturą i na pewno miał dla niej większy respekt niż my, co uważamy się za tak cywilizacyjnie rozwinietych…

 

Korespondencja z Umbrii i grafiki: Małgorzata Kowalewska

 

ALL RIGHT RESERVED




One thought on “WYCIECZKA DO ETRURII…albo trochę o Etruskach

  1. Michał

    Dzięki za zaproszenie w ten zaginiony świat Etrusków, którzy nam dali więcej niż niektórzy ludzie myślą. Pozdrawiam. Michał.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *