Sprzedawanie obywatelstwa to coraz częstszy sposób na załatanie dziur w budżetach różnych państw – i nie jest to specjalność jedynie małych krajów na tropikalnych wyspach.
Programy obywatelstwa za finansowe inwestycje prowadzone są na przykład na Malcie i Cyprze. Zezwolenie na stały pobyt w zamian za pieniądze można uzyskać m.in. w Australii, Portugalii, Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych.
Jednym z najtańszych krajów świata, w których można kupić obywatelstwo, jest Dominikana. Wystarczy 100 tysięcy dolarów i specjalna rozmowa kwalifikacyjna. Magnesem obywatelstwa tego państwa jest jego obecność we Wspólnocie Brytyjskiej. Oznacza to, że każdy obywatel Dominikany może bez przeszkód podróżować do 50 krajów, w tym Szwajcarii.
Obywatelstwem handlują również kraje europejskie. Unijny paszport to niezwykle popularny towar, szczególnie w krajach wschodnich – ułatwia podróżowanie i robienie interesów.
Tak robi na przykład Malta. Na tej europejskiej wyspie władze pozwalają bogatym obcokrajowcom na otrzymanie stosownych dokumentów pod warunkiem zainwestowania w kraju kwoty 1 miliona funtów i pobyt w nim przynajmniej przez rok. Mimo to Malta jest najtańszym krajem Unii Europejskiej, w którym można kupić obywatelstwo.
Dzięki inwestycjom w wysokości co najmniej 188 tysięcy funtów po 6 latach pobytu nad Tamizą można otrzymać też obywatelstwo Wielkiej Brytanii.
Poza tym w Europie najłatwiej zostać obywatelem Bułgarii.
Wystarczy legalnie przebywać tam przez co najmniej rok i zainwestować 500 tys.euro, tworząc co najmniej 10 miejsc pracy.
Francja żąda 5 lat pobytu i 10 mln euro. Irlandia skłonna jest przyznać obywatelstwo za pół miliona euro, a Grecja i Węgry za ćwierć miliona euro.
Rząd amerykański pozwala na zostanie obywatelem USA tym osobom, które mają na koncie co najmniej 377 tysięcy funtów i 7 lat mieszkają w tym kraju. Z kolei Australia wymaga 5 lat i prawie 2,8 mln funtów.
Jednym z nielicznych wyjątków jest Polska, gdzie ustawodawstwo nie przewiduje nadania obywatelstwa bądź prawa pobytu w zamian za inwestycje.
Programy „obywatelstwo za inwestycje” przeznaczone są dla ludzi bogatych. Osoby, które decydują się na taki krok muszą bowiem wyłożyć co najmniej kilkaset tysięcy euro. Korzyści z takiej inwestycji wynika całkiem sporo: od przywilejów wizowych po ulgi podatkowe.
Tekst: Londynek.net
Autor: Anna Rączkowska
Żródło: Yahoo.com/finance