Niestety najczęstszym (najbanalniejszym) skojarzeniem pojawiającym się u ludzi, którzy nie znają Sycylii i Sycylijczyków, na dźwięk słowa „Sycylia” jest mafia.
Warto wiedzieć, że mafia to nie tylko podziemna organizacja, której początki sięgają dalekiej przeszłości, to również zjawisko społeczne, tradycja, sposób na życie i codzienność mieszkańców. W tym pojęciu mieszczą się interesy (także te legalne), przestępstwa, zbrodnie a także kodeks zawierający zasady postępowania. Mafia ma różne oblicza i jej pobieżna nawet charakterystyka zajęłaby zapewne setki stron. (Polecam książkę, która do tej pory nie ukazała się w języku włoskim, natomiast została wydana w języku polskim Peter Robb „Sycylijski mrok”, pomoże ona wiele rzeczy poznać i spróbować zrozumieć).
Zwycięstwo Mussoliniego nad mafią okazało się krótkotrwałe, być może właśnie dlatego, że zjawisko jest integralną częścią sycylijskiego świata. Potem byli wspaniali ludzie Falcone & Borsellino, którzy stracili życie nie tak dawno, bo w 1992 roku w walce o sprawiedliwość, było też wielu innych tych znanych i tych mniej znanych… Najlepszym kinowym obrazem o sycylijskiej mafii był film, w którym – podobnie jak w książce, na podstawie której powstał – słowo „mafia” nie pojawiło się ani razu! Bo o mafii nie rozmawia się na Sycylii…. W roku 1972 Francis Ford Coppola stworzył arcydzieło oparte na powieści Maria Puza „Ojciec chrzestny„. Obraz Coppoli szybko stał się niedoścignionym wzorem dla wszystkich, którzy wątek mafijny chcieli pokazać na ekranie. Stworzył też romantyczny mit ludzi mafii.
Historia tej organizacji przestępczej rozpoczyna się na Sycylii dużo wcześniej, niż głośne stało się nazwisko Corleone. Sycylia, największa wyspa Morza Śródziemnego, była łakomym kąskiem dla szukających nowych ziem i wpływów zdobywców spod różnych znaków i sztandarów.
Czytaj dalej: Sycylia bocznymi drogami
Korespondencja: Dominika Friedrich, autorka stron www.sycyliabocznymidrogami.pl i www.kalabriabocznymidrogami.pl
