W piątek 9 czerwca około godz. 18.00 w miejscowości Tremosine sul Garda (Campione del Garda) eskapada polskiego nurka zakończyła się tragiczną śmiercią. 48 letni mężczyzna utonął próbując wydostać się z głębin jeziora.
Z pierwszych doniesień lokalnej prasy wynika, że mężczyzna zanurzył się wraz z instruktorem i dwoma innymi członkami ekipy. Wszyscy byli doświadczonymi nurkami. Na głębokości 60 metrów mężczyzna zaczął nagle i zdecydowanie zbyt szybko płynąć w górę, nie respektując fazy dekompresji. Być może źle się poczuł. Z pomocą przyszli mu koledzy, którzy po wyciągnięciu go na powierzchnię, przystąpili do natychmiastowej reanimacji. Jednak gdy na miejsce zdarzenia przybyły służby ratunkowe, łacznie z helikopterem, okazało się, że było już za późno i mężczyzny nie udało się odratować. Karabinierzy wszczęli dochodzenie, prawdopodobnie trzeba będzie czekać na wyniki autopsji ze szpitala w Gavardo.
To kolejna tragiczna śmierć polskiego nurka w głębinach włoskich wód…