Alicja Krasińska i Adrian Gala: Włochy są krajem, który oferuje wiele muzycznych konkursów międzynarodowych

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z panią Alicją Krasińską, śpiewaczką sopranem, która niebawem wraz z narzeczonym organistą zagości we Włoszech:

 

Polacy we Włoszech: Pani Narzeczony zakwalifikował się do 5-ego międzynarodowego konkursu organowego Agaty Tronci, który będzie miał miejsce  w Akademii organowej w Pistoi. Będzie reprezentował Polskę. Proszę napisać jakie utwory wykona.

Alicja Krasińska:

  1. V. Lübeck – Prealudium E major LubWV 7
  2. S. Bach – Concerto a minor BWV 593
  3. Mati -Ninfee
  4. Buxtehude – Prealudium E major BuxWV 141

Adrian Gala

Polacy we Włoszech: Czy często przyjeżdżają Państwo do Włoch na koncerty lub konkursy muzyczne? Gdzie się odbyły?

Alicja Krasińska: Jest to nasze pierwsze zetknięcie z Włochami w naszym studenckim i zawodowym życiu muzycznym. Włochy są krajem, który oferuje wiele konkursów międzynarodowych. Jest to dobra okazja dla młodych muzyków do pokazania się poza granicami kraju. Jednak, aby taki wyjazd miał sens trzeba być w pełni przygotowanym. Mamy tu na myśli warsztat, technikę i repertuar. Każdy konkurs obliguje do wykonania innego programu, a jego porządne przygotowanie wymaga dużo czasu. Bardzo duże znaczenie ma również odwaga bez której nie bylibyśmy w stanie nawet wyjść na scenę. Przyjazd Adriana na ten konkurs jest jakby zwieńczeniem Jego dotychczasowej nauki, począwszy od Salezjańskiej szkoły muzycznej w Lutomiersku, skończywszy na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Jeśli chodzi o zagraniczne osiągnięcia, to Adrian może się pochwalić dwukrotnym wyjazdem na koncerty z własnym recitalem w hiszpańskiej Galicji w roku 2014 i 2015.

 

Polacy we Włoszech: Czy występują Państwo również razem?

Alicja Krasińska: Tak! Poznaliśmy się poprzez wspólne granie. Profesor Adriana niejednokrotnie powtarza, że to niezwykłe, że dzięki muzyce ja i Adrian możemy się poznawać jeszcze bardziej. To dla nas cenne doświadczenie, kiedy razem odkrywamy dzieło i musimy znaleźć naszą, wspólną wersję, pomimo, że nie zawsze nasze pomysły się pokrywają. Kameralna muzyka organowa kryje w sobie wiele perełek, które należy promować. Dzieła wokalne, zarówno pieśni, czy arie z oratoriów, czy kantat są również świetnym materiałem do opracowania na organach. Staramy się razem propagować tę muzykę i uwrażliwiać słuchaczy na to, że nie tylko to, co znane jest piękne.

 

Polacy we Włoszech: Proszę napisać, jaki koncert zapadł Państwu najbardziej w pamięci.

Alicja Krasińska: I tu będę kontynuowała poprzednie wątki. Gdy zadałam Adrianowi to pytanie, myślałam, że opowie o koncercie w Jego rodzinnym mieście, jakim są Skierniewice. Zaskoczył mnie, gdy wskazał koncert, który nas połączył. Był to koncert, na którym studenci naszego uniwersytetu w Warszawie prezentowali  między innymi pieśni sakralne na głos i organy Stanisława Moniuszki. Wtedy też dostrzegłam, jak niesamowita jest praca z instrumentem, jakim są organy. W mojej opinii jest to trudniejsze zadanie niż śpiew z fortepianem, gdyż każde organy są inne i aby w pełni tworzyć muzykę należy razem z organistą świadomie poznać instrument. Również Adrian zobaczył, że praca ze śpiewaczką może być inspirująca i…. miła 🙂 Był to początek naszej współpracy. Z roku na rok staramy się poszerzać nasz repertuar i mieć udział w życiu koncertowym i konkursowym. Bierzemy udział w koncertach wokalno -organowych i muzyki sakralnej. Zajmujemy się również oprawą Ceremonii zaślubin z dbałością o przestrzeganie przepisów liturgicznych i pokazywanie ludziom ogrom dzieł sakralnych, które mogą być przepięknym dodatkiem do ich święta.  Do tej pory, a to dopiero ponad dwa lata naszego współgrania, naszym największym osiągnięciem było uzyskanie tytułu laureata na II Konkursie Muzyki Organowej  i Organowo-Kameralnej w Mielcu. Jesteśmy z tego bardzo dumni i motywuje nas to do dalszych działań.

 

Polacy we Włoszech: Jak wyobrażają sobie Państwo Włochy? Wiem, że niedużo Państwo po nich podróżowali.

Alicja Krasińska: Niestety, do tej pory nie mieliśmy dużo okazji zwiedzania Włoch, jest to jednak naszym skrytym marzeniem. Wynika to z obowiązków w Polsce – studia i praca. Oboje uczęszczamy jeszcze na Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie, a do tego Adrian pełni funkcję organisty w Sanktuarium Siostry Faustyny w Warszawie. Adrian jednak miał szczęście odwiedzenia Włoch w roku 2009. Wraz z chórem z salezjańskiej szkoły muzycznej śpiewał podczas Mszy Św. w Castel Gandolfo, której przewodniczył papież Benedykt XVI w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzięki temu zobaczył Rzym, Watykan i okolice. Dla młodego mężczyzny było to duże przeżycie, do dziś nad łóżkiem trzyma zdjęcie z tego wydarzenia.

Polacy we Włoszech: Po raz pierwszy przyjedziecie Państwo do Toskanii. Jak sobie ją wyobrażacie, z czym Wam się kojarzy?

Alicja Krasińska:  Szczerze powiedziawszy, jak się dowiedzieliśmy, że konkurs odbywa się w Pistoi, to nie mieliśmy pojęcia, co to za miejsce. Dlatego tak się ucieszyliśmy na wizytę w tym mieście. Bo to właśnie w takich zakątkach można zobaczyć prawdziwe życie, a nie turystyczny, sztuczny obraz. Dlatego nie możemy się doczekać picia kawy przy kawiarnianym stoliku i obserwowania, jak dzieci idą do szkoły, a dorośli do pracy. Musimy przyznać, że wizyta w winiarni i skosztowanie wina Chianti to coś, czego chcemy koniecznie zaznać 🙂 Ach, i nie wiem, czy uda nam się zaliczyć tę atrakcję, ale słyszałam, że baseny termalne to toskańska „specjalność”.

Polacy we Włoszech: Serdecznie dziękuje za wywiad. Cała Redakcja będzie trzymać kciuki za występ w Pistoi.

 

 

Z Alicją Krasińską rozmawiała Aleksandra Seghi.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *