Jak postępować, gdy naruszane są nasze prawa konsumenta?

Dużo mówi się obecnie o prawach konsumenta, jednak sprzedawcy w swojej chciwości często nie są skłonni ich respektować w praktyce. Każdemu może zdarzyć się sytuacja, w której złożona przez nas reklamacja nie zostanie uznana przed sprzedawcę. Jeżeli uznajemy jednak, że odrzucenie przez nich reklamacji godzi w nasze prawa, mamy pełne prawo starać się dochodzić swoich racji. W jaki sposób można dokonać tego najskuteczniej?

 

 

Dużo mówi się obecnie o prawach konsumenta, jednak sprzedawcy w swojej chciwości często nie są skłonni ich respektować w praktyce. Każdemu może zdarzyć się sytuacja, w której złożona przez nas reklamacja nie zostanie uznana przed sprzedawcę. Jeżeli uznajemy jednak, że odrzucenie przez nich reklamacji godzi w nasze prawa, mamy pełne prawo starać się dochodzić swoich racji. W jaki sposób można dokonać tego najskuteczniej?

 

Jeżeli nie chcemy iść do sądu

 

Przed rozpoczęciem działań mających na celu uzyskanie reklamacji od sprzedawcy, który nie chce nam jej udzielić musimy dokładnie określić, czy nasza skarga może rzeczywiście zostać uznana za usprawiedliwioną. Warto więc zaangażować rzeczoznawcę, który będzie w stanie określić stan produktu. Jego opinia może stać się dla nas bardzo poważnym argumentem w rozmowie ze sprzedawcą.

 

W przypadku, gdy zostaliśmy rzeczywiście niesprawiedliwie potraktowani przez sprzedawcę, mamy dostęp do całej gamy środków o różnej „sile rażenia” – od prób samodzielnego nakłonienia sprzedawcy do zmiany postępowania do wniesienia sprawy do sądu. O ile jednak ta ostatnia opcja nierzadko jest najskuteczniejsza, kosztuje ona nas najwięcej pieniędzy i nerwów i jest wykorzystana w ostateczności. Z tego powodu najlepiej jest zachowywać zimną krew w kontakcie ze sprzedawcą i stosowanie bardziej subtelnych form negocjacji – przynajmniej z początku. Pamiętajmy, że nie jest powiedziane, iż sprzedawca jest rzeczywiście nieuczciwy i istnieje możliwość, że jeżeli w klarowny sposób przedstawimy mu swoje stanowisko, przychyli się do naszej opinii.

 

 

Nadzieja, że sprzedawca wykaże się dobrą wolą może się jednak okazać płonna i wówczas trzeba sięgnąć po środki większego kalibru. Jednym z nich jest nagłośnienie sprawy w mediach, co jest szczególnie skuteczne jeżeli znajdziemy sojuszników w postaci innych niezadowolonych klientów. Ogromny zasięg mediów społecznościowych sprawia, że tego rodzaju oddolne działanie nierzadko zmieniają się w duże kampanie konsumenckie, do których sprzedawca będzie zmuszony się odnieść , by uniknąć pojawienia się negatywnego PR-u.

 

Drogą sądowa

 

Wreszcie dochodzimy do najcięższego działa, jakim jest dochodzenie swoich racji drogą sądową. Jest to opcja kosztowna, jednak istnieje możliwość zasięgnięcia darmowej porady prawnej od takich instytucji jak:

 

 

  • Infolinia Konsumencka, która udziela darmowych porad telefonicznych
  • Miejski lub powiatowy rzecznik konsumenta

 

 

Te instytucje działają w interesie publicznym, ponieważ zapewnienie ochrony konsumentom jest jednym z obowiązków państwa.

 

Jeżeli już zdecydowaliśmy się na rozstrzygnięcie sprawy drogą sądową, możemy zwrócić się do sądu polubownego lub powszechnego. Zwróćmy przy tym uwagę na to, że wniesienie sprawy do tego pierwszego musi się odbyć za zgodą sprzedawcy. Do sądu powszechnego zwracamy zaś się jeżeli sprzedawca blokuje nasze próby rozstrzygnięcia sprawy tą drogą. Sąd polubowny jest opcją z naszej perspektywy o wiele mniej skomplikowaną, a w przypadku wygrania przez nas sprawy koszty postępowania są ponoszone przez sprzedawcę – do sądu powszechnego zwracamy się więc jedynie w ostateczności. Być może cała procedura stałaby się wówczas nadmiernie złożona w porównaniu do wartości produktu, więc po tego typu środki lepiej jest sięgać, jeżeli kupno wadliwego towaru rzeczywiście mocno nadwyrężyło nasz budżet.

 

 

Za współpracę merytoryczną dziękujemy stronie adwokatszews.pl.

 

 




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *