Właściwa pielęgnacja dłoni, czyli jaka?

W okresie jesienno-zimowym półki w drogeriach czy nawet sklepach wielobranżowych uginają się od różnych preparatów do pielęgnacji skóry w okolicach dłoni. Nie bez powodu… To właśnie w tym czasie, głównie za sprawą niesprzyjających warunków atmosferycznych, najczęściej sięgamy po takie produkty kosmetyczne. Czy jednak zawsze dokonujemy słusznych wyborów? I co jeszcze może nam pomóc w dbaniu o lepszy wygląd dłoni?

 

 

Dlaczego akurat ten obszar ciała?

W pielęgnacji domowej zazwyczaj najwięcej uwagi poświęcamy dbaniu o skórę w okolicach twarzy. Podobnie jest zresztą z zabiegami wykonywanymi w gabinetach kosmetycznych. To kuracje przeprowadzane we wspomnianym obszarze cieszą się największym zainteresowaniem większości klientek i klientów. Zapominamy więc trochę o tym, że jedną z naszych „wizytówek” są zadbane dłonie. Co więcej, często zaczynamy się przejmować kondycją skóry w tych okolicach dopiero wtedy, gdy zauważymy pierwsze przebarwienia, podrażnienia czy problemy z szorstkością. A nie trzeba wcale tak wiele, aby zapobiec pojawieniu się takich niedoskonałości. Na pewno wymaga to mniejszego wysiłku, niż późniejsze redukowanie nieestetycznych zmian skórnych.

 

Dobre praktyki na początek

Nikt nie mówi o tym, aby unikać porządków domowych. Warto jednak pamiętać, że przy wykonywaniu różnych prac nasze dłonie są często narażone na kontakt z chemią gospodarczą. I nie trudno zgadnąć, że takie środki nie wpływają najlepiej na kondycję skóry w tym obszarze. Dlatego też, w miarę możliwości, powinno się wtedy stosować rękawiczki ochronne. Dobrze sprawdzą się np. te wykonane z winylu, gdyż sam materiał jest odpowiedni nawet dla cery wrażliwej oraz alergicznej.

 

 

Osobną kwestią jest to, że skóra może być podrażniana nie tylko przez kontakt z chemią gospodarczą, ale też podczas zwykłego mycia dłoni. Nie oznacza to, rzecz jasna, że należy zrezygnować z dbania o higienę. Wręcz przeciwnie! Do mycia dłoni najlepiej jednak używać produktów kosmetycznych z naturalnym składem, przebadanych dermatologicznie. Zyskamy wtedy większą gwarancję, że zwykła czynność, jaką wykonujemy nawet kilkanaście razy dziennie, nie przyczyni się do wysuszania skóry w okolicach dłoni.

 

Preparaty sklepowe i przygotowane własnoręcznie

Wybór preparatów przeznaczonych do pielęgnacji dłoni może niekiedy przytłaczać. Podobnie jak skład wielu takich produktów kosmetycznych. I przede wszystkim tym należy się kierować przy zakupie odpowiedniego kremu czy balsamu. Długi skład, mnóstwo trudnych do odczytania i zrozumienia substancji – to z pewnością powinno wzbudzić nasze wątpliwości. A już zwłaszcza wtedy, gdy trafimy tam np. na etanol bądź silikony. Znacznie lepiej sprawdzą się preparaty, które będą zawierały m.in. miód, oliwę z oliwek, olej arganowy lub kokosowy, masło kakaowe, mocznik czy sok z cytryny. I niewiele więcej dodatków…

 

 

Pamiętajmy też o tym, że wiele kosmetyków do dłoni jest tworzonych na bazie różnych produktów spożywczych. W związku z tym, część dobroczynnych preparatów możemy przygotować własnoręcznie, w domu. Wystarczy sięgnąć np. po wspomnianą już cytrynę oraz oliwę z oliwek i dodać do nich cukier, aby otrzymać bezpieczny, naturalny kosmetyk peelingujący (o ile nie jesteśmy uczuleni na któryś ze wspomnianych składników). Po takim zabiegu oczyszczającym i delikatnie złuszczającym można również zastosować preparat odżywczy, sporządzony na bazie miodu bądź oleju kokosowego.

 

Profesjonalne metody pielęgnacji dłoni

Czy w dzisiejszych salonach urody spotkamy się z zabiegami, które pozwalają na zredukowanie różnych problemów skórnych w okolicach dłoni? Zdecydowanie tak! Co więcej, wybór takich kuracji kosmetycznych nie jest wcale taki mały. W przypadku skóry dojrzałej doskonale sprawdzi się zarówno fotoodmładzanie, jak i usuwanie przebarwień (obydwa zabiegi są wykonywane przy użyciu nowoczesnej technologii IPL). Można też wówczas sięgnąć po terapię wykorzystującą działanie fal radiowych (RF) bądź najzwyklejszą parafinę na dłonie (kluczowe jest wtedy właściwe zastosowanie zdolności okluzyjnych tej substancji).

 

 

Artykuł powstał we współpracy z Qclinique – gabinetem medycyny estetycznej w Warszawie.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *