12 stycznia rano w Ascoli Piceno (region Marche) znaleziono ciało bezdomnego mężczyzny, jak się okazało był nim 48 letni Polak.
Wczesnym rankiem jego polski przyjaciel wszedł do zabudowania,
jednak Robert nie dawał oznak życia… Na miejsce przybyła karetka pogotowia, ale było już za późno. Prawdopodobnie śmierć nastąpiła na skutek wyziębia organizmu.
Polak mieszkał w skrajnie ciężkich warunkach: schronieniu zbudowanym z kartonów i blachy, w byłym kurniku w pobliżu rzeki Tronto, niedaleko mostu Borgo Solestà.
Jak podają lokalne media obaj Polacy wykonywali dorywcze prace, zarobki jednak nie wystarczały na normalne życie.
Ciało zmarłego zostało przeniesione do kostnicy przy szpitalu C. e G. Manzoni w Ascoli Piceno, pozostanie tam do czasu powiadomienia jego rodziny w Polsce.
Korespondencja: Aneta Malinowska, autorka stron
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura