Poggio Rusco (Mantova): od 18 do 24 stycznia 2019 trwała podróż pociągiem 9 młodych ludzi schowanych w wagonie towarowym z kukurydzą.
Dopiero na stacji w Poggio Rusco k. Mantui, podczas postoju technicznego około godziny 16.30 ich głosy usłyszeli pracownicy kolei i wezwali karabinierów. Na miejsce przybyli także funkcjonariusze straży pożarnej i pogotowie. Po sprawdzeniu tożsamości grupę zziębniętych i wygłodniałych imigrantów przewieziono do pobliskiego szpitala w Pieve di Coriano, a następnie do Mantui.
Młodzi podróżnicy, ośmiu Irakijczyków i jeden Marokańczyk w wieku od 16 do 38 lat, nie wiedzieli nawet, że przejechali już granicę włoską.
Do pociągu towarowego wsiedli w Małaszewiczach (woj. lubelskie) w Polsce i schowali się w kukurydzy. Na granicy ze Słowenią wagony zostały podłączone do pociągu kierującego się do Włoch.
Nie wiadomo dokładnie dokąd tak naprawdę chcieli dojechać, ale ich podróż nadziei na lepszą przyszłość zakończyła się we Włoszech. Teraz mają do wyboru albo złożyć podanie o azyl polityczny albo o repatriację do własnego kraju.
