Włoska firma Salini nie zrealizowała budowy trasy S3 i obwodnicy A1. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła od umowy

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odstąpiła od umowy z winy wykonawcy z firmą Salini, która miała zbudować odcinek trasy S3 w okolicach Polkowic i obwodnicę Częstochowy w ciągu autostrady A1 – poinformował Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA. Ponadto naliczyła Salini też prawie 84,5 mln zł kar za niedokończenie budowy S3 oraz 44 mln zł za niedokończenie A1.

Odstąpiliśmy od umowy, gdyż pomimo wielokrotnych wezwań Salini nie realizowało prac na S3 w okolicach Polkowic i na obwodnicy Częstochowy w ciągu autostrady A1″ – powiedział Krynicki.

GDDKiA naliczyła firmie Salini ok. 44 mln zł kary za niedokończenie budowy autostrady A1.

  • Rondo turbinowe za prawe 19 mln zł zastąpi w Białych Błotach dwa skrzyżowania
  • Infrastruktura transportowa przyśpieszy rozwój północno-wschodniej Polski
  • NIK skontroluje inwestycje drogowe w całym kraju

Podkreślił, że wszyscy podwykonawcy mają zapewnioną ochronę. „Po to uruchamiamy gwarancje bankowe firmy Salini” – powiedział.

Wykonawca drogi ekspresowej S3 do tej pory udostępnił częściowo do ruchu trzy węzły (Kaźmierzów, Polkowice, Lubin Północ), a opóźnienie budowy jest oceniane na ponad 9 miesięcy. Z szacunków wynika, że budowa ta jest zaawansowana w 75 proc.

Z kolei stan realizacji opóźnionej obwodnicy Częstochowy – budowanej przez Salini – wynosił na koniec 2018 r. niespełna 50 proc.

Salini realizuje w Polsce kontrakty na łącznej długości 80 km – o łącznej wartości ponad 3,5 mld zł.

Firma Salini miała powrócić na place budów w połowie marca tego roku, czyli wraz z zakończeniem zimowej przerwy, jednak tego nie zrobiła. Zwróciła się do GDDKiA z żądaniem zwiększenia kwot za realizację zadań. GDDKiA poinformowała w lutym tego roku, że roszczenia waloryzacyjne firmy Salini wynoszą 449 mln zł.

Zobacz też: Salini porzuci kontrakty w Polsce? „Osiągnięcie porozumienia jest możliwe”

Odcinek trasy S3 koło Polkowic miał zostać oddany do użytku w połowie ubiegłego roku, potem termin przesunięto na wakacje tego roku. Z kolei fragmentem obwodnicy Częstochowy, budowanym przez Salini, samochody miały zacząć jeździć w połowie 2018 roku, ale termin przełożono na połowę roku przyszłego.

Jak powiedział Krynicki, teraz GDDKiA będzie musiała wybrać nowe firmy, które dokończą te odcinki tras. Z nieoficjalnych informacji wynika, że GDDKiA chce, aby nowi wykonawcy weszli na niedokończone place budów jeszcze w tym roku.

GDDKiA naliczyła Salini też prawie 84,5 mln zł kar za niedokończenie budowy S3 oraz 44 mln zł za niedokończenie A1.

Nikt z naszej strony nie popełnił błędu, nie popełniła go też strona zamawiająca. W tego typu sytuacjach spornych zawsze należy renegocjować kontrakty – powiedział portalowi WNP.PL Pablo Sonnendrucker, dyrektor wykonawczy Salini Impregilo na Europę i Afrykę Północną

  • Standardem jest to, że występuje nieprzewidziana sytuacja dla obydwu stron – zamawiającego i wykonawcy – podkreślił dyrektor.
  • Jednak tu różnica jest taka, że nikt nie mógł przewidzieć w umowie podpisanej w 2014 r., że koszt robocizny wzrośnie o 50 proc., a asfaltu o 70 proc. – dodał menadżer.
  • Istotne jest to, że bardzo staramy się znaleźć rozwiązanie. Wszystkie strony, zwłaszcza ministerstwo, przedstawiły swoje stanowiska. Osiągnięcie jakiegoś porozumienia jest zatem możliwe – ocenił Pablo Sonnendrucker.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad naliczyła firmie Salini ok. 44 mln zł kary za niedokończenie budowy obwodnicy Częstochowy w ciągu autostrady A1- zgodnie z umową karę w wysokości 15 proc. wartości nieukończonych robót.

W opublikowanym w poniedziałek komunikacie GDDKiA poinformowała też o naliczeniu kary za „brak osiągnięcia +kamienia milowego+ inwestycji” w wysokości 32 mln 491 tys. 607 zł. „Wykonawca zgodnie z kontraktem miał możliwość zabezpieczenia kary stosowaną gwarancją bankową, co zrealizował” – dodano.

Korespondencja: Ewa Trzcińska, 
ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *