Dress code w Watykanie, czyli jaki strój obowiązuje na audiencji u papieża, zawsze stanowi spory dylemat zarówno dla osób znanych w świecie polityki czy (show)biznesu, ale również dla przeciętnego wiernego, który przybywa na taką okazję po raz pierwszy.
Protokół nie przewiduje ekstrawagancji, raczej ciemne, spokojne tonacje stroju. Kolory grają tu istotną rolę, absolutnie nie powinno się zakładać fioletu czy czerwieni, biel też nie jest wskazana (poza nielicznymi wyjątkami na dworach europejskich). Przy bardziej oficjalnych wizytach mile widziany jest total black: panowie w ciemnych garniturach, w klasycznym, ciemnym krawacie (gładkim, bez wzorku), panie w czarnej/ciemnej sukience. Biżuteria bardzo skromna, co najwyżej delikatny sznur pereł. Wskazana (choć nieobowiązkowa) jest czarna woalka przykrywająca włosy, może też być ciemna jedwabna chusta. Uczesanie skromne, panie z długimi włosami zazwyczaj prezentują klasyczny koczek.
Przy mniej oficjalnych spotkaniach, podczas audiencji generalnej, obowiązują te same zasady jak w kościele, kobiety powinny mieć spódnice/sukienki o długości przynajmniej do kolana, lub długie spodnie. Panowie także tylko w długich spodniach. Koszulki i bluzki tylko z zakrytymi ramionami. Panie powinny też absolutnie unikać głębszych dekoltów.
Buty ciemne, nosek buta i pięta zakryte. Mała, raczej skromna torebka. Makijaż delikatny, lakier na paznokciach w kolorze naturalnym lub przezroczystym.
