Dobre praktyki balkonowe. O czym musi pamiętać każdy właściciel balkonu.

Choć żadne konkretne przepisy nie regulują zasad zachowania na balkonie w bloku, to istnieje kanon niepisanych norm, których naruszenie, może nastręczyć nieświadomym inwestorom wielu problemów z sąsiadami, zarządcą nieruchomości, czy nawet stróżami prawa.

Nie igraj z ogniem
Bezkarne grillowanie, niedopałek zostawiony samotnie po dymku puszczanym ukradkiem, czy otwarty ogień ze świec. Tego absolutnie nam nie można na własnym balkonie. Takie zachowania stanowią naruszenie przepisów przeciwpożarowych i mogą grozić nam nie tylko mandatem, ale co gorsza, sprowadzić realne zagrożenie na nas i otoczenie. To, co dla nas stanowi standard funkcjonowania na otwartej przestrzeni, np. własnego ogródka w domu, w bloku jest nie do przyjęcia.
Co kraj, to obyczaj
Tzw. zachowania nieobyczajne również znajdują się na czarnej liście zakazanych praktyk balkonowych. Zbyt głośna muzyka, rozmowy, czy kłótnie na nadzwyczaj wysokich rejestrach, a może odważne amory. Na to z pewnością nie będą obojętni mieszkańcy naszego osiedla. Jeśli jednak niestraszne nam konsekwencje, musimy się liczyć, co najmniej, z interwencją sąsiedzką, bądź wizytą straży miejskiej, a może nawet mandatem. Dla świętego spokoju może czasem warto zamknąć prywatne rozmowy w czterech ścianach, a muzyki posłuchać na słuchawkach.
Porządki? W porządku!
Wielu z nas zdarzyło się znaleźć na swoim balkonie niedopałek, czy inny niechciany śmieć. Jednak, gdy sytuacja powtarza się cyklicznie, oznacza to, że któryś z sąsiadów lubi porządki balkonu w styl zmieć z balkonu, niech inni się martwią. To często prawdziwa zmora właścicieli mieszkań na niższych kondygnacjach. Trzepanie dywanów przez poręcz, zrzucanie śmieci na niżej położone balkony, czy wreszcie namiętne podlewanie kwiatów, a przy okazji sąsiadów, to zdecydowanie niechciane praktyki, naruszający mir domowy. Repertuar zachowań niedozwolonych można tu uzupełnić o kwestię zbieractwa i robienia tzw. wystawek z rzeczy, które akurat nie zmieściły się w mieszkaniu, bądź są pozostałością po remoncie. Zanim zrobimy takie pozorne porządki, pomyślmy o estetyce naszego miejsca zamieszkania, które stanowi dom nie tylko w czterech ścianach.
Wmontuj się w zasady
Nie od dziś wiadomo, że jakakolwiek ingerencja w stałe elementy budynku, wymaga zgody zarządcy, wspólnoty, czy innego organu decydującego. Montaż rolet zewnętrznych, klimatyzacji, wysokich parawanów, czy zasadzenie roślinności wchodzącej w kontakt z elewacją, to już stały repertuar czynności, na które należy mieć pozwolenie. Dekoratorzy amatorzy również muszą poskromić swoje aranżerskie fantazje i postarać się o zgodę np. na przemalowanie wnęki, czy inne prace zmieniające trwale ogólną estetykę budynku.
Kto z nas nie kojarzy widoku ciągnących się metrami sznurów z praniem, zawieszonych nad malowniczymi uliczkami włoskich miasteczek. Takie urokliwe pocztówkowe skojarzenia zarezerwujmy na wakacyjne wojaże. W swych własnych polskich okolicznościach nowych bloków postawmy raczej na dobre obyczaje balkonowe, wolne od pantalonów na widoku. Oszczędźmy sąsiadom przeglądu naszej bieliźniarki i pozostawmy po sobie dobre wrażenie wysokich mieszkaniowych standardów.

Autor: Atom Deweloper – nowe inwestycje w Siechnicach



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *