Do Redakcji napisała Pani Anna Pankowska. Przesłała wiersz pamięci Erwinki Barzychowskiej. 10. letnia dziewczynka wraz z obrońcami poczty polskiej poniosła męczeńską śmierć. Mineła 80. rocznica wybuchu II wojny światowej oraz 80. rocznica śmierci Erwinki. To była pierwsza dziecięca ofiara wojny.
Pamięci Erwinki Barzychowskiej
(16.10.1929/20.10.1939)
W albumie fotografia stara
a niej pierwsza dziecięca ofiara,
w fartuszku z rożkiem dziewczynka
to gdańszczanka Erwinka
Na urodziny marzyła o torcie i łódce
a nade wszystko o cukierkach w tutce.
Macierzy Szkolnej wzorowa uczennica
biała bluzeczka i ciemna spódnica.
Nie mając ani mamy ani taty
wychowywała się u Jana i Małgorzaty.
Wraz z nimi w obronie poczty udział brała
i przez to okrucieństwa wojny doznała.
Poparzoną Małgorzata wyniosła na rękach.
Przez siedem tygodni dziecko konało w mękach.
Jan zginął a pocztowców rozstrzelano
i szybko ich ciała ziemią zasypano.
A dziś gdańscy uczniowie mają zwyczaj taki,
że na grób Erwinki przynoszą pluszaki.
Wciąż pamiętają o niej nic,że była mała,
bo za wolną Polskę swe życie oddała.
Od tamtego czasu zmienił się świat.
Minęło już osiemdziesiąt lat.
Nadal o Erwince pamiętać trzeba.
A ona? Spogląda na nas z Nieba.
Anna Pankowska 20.10.2019