Lotniska w gotowości, podobnie pasażerowie… Oczekiwanie na informacje o otwarciu ruchu lotniczego

Globalne straty przewoźników lotniczych spowodowane pandemią koronawirusa szacowane są na blisko 400 mld dol. Pracę może stracić ok. 25 mln osób związanych z lotnictwem. Każdy dzień postoju generuje koszty, a niestety nie wiadomo, jak długo będzie trwał powrót do normalności.  

Z raportu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR „Pomoc publiczna dla linii lotniczych w czasie pandemii” dowiadujemy się, że do przewoźników lotniczych trafi ponad 100 mld dol. Miliardowe wsparcie otrzymają najwięksi: Singapore Airlines, Air France-KLM oraz Lufthansa – każdy  z  nich może dostać pomoc przekraczającą 10 mld dol. Przewoźnicy z USA już uzyskali dofinansowanie w wysokości 58 mld dol. oraz dodatkowe 3 mld dol. dla podwykonawców.

Państwa doceniają ogromną rolę sektora lotniczego w gospodarce. Obecnie na świecie  zagrożonych jest 25 mln miejsc pracy związanych z lotnictwem, w tym w samej Europie 6,7 mln.  Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) szacuje, że negatywny wpływ na gospodarkę może wynieść 452 mld dol. Sektor lotniczy jest jednym z tych, w który pandemia uderzyła najmocniej. Wsparcie państwowe wydaje się dziś jedynym ratunkiem dla branży lotniczej, w której skład wchodzą także firmy organizujące podróże i przewozy ładunku, dostawcy usług i sprzedawcy z lotnisk, firmy zajmujące się produkcją, wynajmem i obsługą techniczną samolotów, agencje żeglugi, sektor turystyczny czy podmioty zajmujące się usługami IT, finansowymi czy księgowymi na potrzeby branży…

Lotniska w poszczególnych krajach przygotowują się na start tak lotów krajowych, jak i zagranicznych. Trzeba dostosować terminale do nowych wytycznych epidemiologicznych, aby  przeprowadzać kontrolę temperatury ciała pasażerów, zachować dwumetrowy dystans czy higienę rąk. Trzeba też przygotować odpowiednie oznakowanie pionowe i poziome oraz stanowiska ze środkami do dezynfekcji na terenie terminala, sklepów i punktów gastronomicznych. Zmiany będą dotyczyły samego latania – ograniczenia w liczbie sprzedawanych miejsc w samolotach, obowiązek zakrywania ust i nosa maseczką czy obostrzenia w wydawanych posiłkach i napojach.

Latanie pozostaje jednym z najbezpieczniejszych środków transportu. W czasie jednego lotu wymiana powietrza wewnątrz samolotu  następuje co najmniej kilkadziesiąt razy. Przechodzi ono przez oczyszczające je filtry. Same samoloty są o dezynfekowane dużo częściej, niż było to przed pandemią.

Cały czas nie mamy informacji o tym, kiedy ruch międzynarodowy zostanie w pełni otwarty,  nie  wiemy, czy za miesiąc będziemy mogli skorzystać z lotu samolotem, czy też nie. Nie wiedzą tego sami przewoźnicy, którzy  zaczęli  sprzedawać bilety, ale nie są pewni, czy nie będą musieli tych połączeń odwoływać. Ile zajmie nam powrót do normalności – rok albo dwa lata, a może nigdy – tego nie wie dziś nikt, świat ostatnio nas bardzo zaskakuje.

Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *