Dobre wieści dla międzynarodowych firm transportowych – ogólnoeuropejski system opłat drogowych EETS już działa.
Jeszcze niedawno każdy kraj z elektronicznym systemem naliczania opłat drogowych wymagał aby przewoźnicy montowali specjalne urządzenie w swoich TIR-ach. Wyobraźmy sobie nawet do dziesięciu takich skrzynek na szybie ciężarówki! Nie tylko ograniczało to widoczność kierującego, ale też utrudniało naliczanie odpowiednich opłat za przejazdy w każdym z państw tranzytowych, mających inne przepisy, inne technologie systemów czy stawki podatkowe.
Unia Europejska nakazała państwom członkowskim przyjęcie jednego wspólnego urządzenia, które rozwiązało te niedogodności. Ogólnoeuropejski system opłat drogowych EETS ujednolica systemy poboru e-myta we wszystkich krajach UE. Zamiast kilku krajowych urządzeń do naliczania opłat jest montowane jedno, co ułatwia tak wnoszenie opłat, jak i ich rozliczanie w firmach transportowych. Po przekroczeniu granicy danego państwa, urządzenie ustawia się zgodnie z krajowym systemem opłat, naliczając odpowiednie kwoty.
W przyszłości tego typu urządzenia będą służyć nie tylko do naliczania opłat drogowych, ale też wspierać zarządzanie parkiem samochodowym. Będą wspierać systemy śledzące pojazd, ułatwiać nawigację czy kontrolować tachografy w rozliczeniu czasu pracy kierowców. Pozwoli to firmom transportowym działać sprawniej i …. taniej.
Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]