Izabela Gass: Podróż Liny Bögli dookoła świata

Lina Bögli była nauczycielką, podróżniczką, pisarką. Urodziła się 15 kwietnia 1858 r.
w miejscowości Oschwand, w kantonie berneńskim. Zmarła 22 grudnia 1941 r. w
Herzogenbuchsee, w tym samym kantonie.


Pochodziła z biednej, chłopskiej rodziny Ulricha Bögli, w której była dzieckiem
najmłodszym. Kiedy zmarła matka miała lat dwanaście i zmuszona warunkami domowymi
przyjęła posadę służącej niedaleko rodzinnej wsi, a jakiś czas potem pokojówki i niani u
zamożnej szwajcarskiej rodziny mieszkającej w Neapolu, choć jej marzeniem było zdobycie
wykształcenia i praca nauczycielki. Następnym miejscem pracy Liny Bögli stał się dwór
Sczanieckich w Kwiatonowicach, tuż pod Gorlicami, w ówczesnej Galicji. Szwajcarka
uczyła przez osiem lat dzieci Sczanieckich języka niemieckiego i francuskiego. Za
zaoszczędzone pieniądze i zachęcana przez Sczanieckich mogła wreszcie spełnić swoje
marzenie, którym był dyplom nauczycielki. W 1888 r. skończyła dwuletnią École supérieure
w Neuchâtel, gdzie zresztą była najstarszą uczennicą. Następnie spędziła pół roku w Anglii
na doskonaleniu swoich umiejętności językowych, po czym wróciła do Kwiatonowic.


Nadszedł rok 1892, miała wówczas 34 lata, i wtedy właśnie wyruszyła w podróż
dookoła świata. Dlaczego? Stało się to za sprawą mężczyzny ukrywanym w jej pamiętnikach
pod literą „B”. To Juliusz Bijak, młody oficer cesarsko-królewskiej armii i wielka miłość
Liny. Wielkie uczucie, które z braku możliwości wykupienia się ze stanu oficerskiego, nie
mogła mieć szczęśliwego zakończenia. „Wyjechałam tylko po to, żeby uciec przed nim i
przed sobą” – pisała.


Lina Bögli ruszyła więc w podróż. Z Krakowa do Włoch, aby z portu w Brindisi
parowcem Ballaarat wypłynąć do Australii i zatrzymać się w Sydney. Aby przeżyć,
pracowała w różnych szkołach. Zajęło jej to prawie cztery i pół roku. W tym czasie zwiedzała
też australijski interior. Zarobiła pieniądze na dalszą podróż i odwiedziła pod koniec 1896
roku Nową Zelandię, potem przez Samoa i Hawaje, wreszcie dotarła do Kalifornii, najpierw
do San Francisco a później do wschodnich miast USA i Kanady. Zazwyczaj pracowała jako
nauczycielka języków obcych, ale zdarzało się jej też wykładać literaturę niemiecką i
francuską.


Prawie dokładnie po dziesięciu latach, zamykając krąg wokół globu, 12 lipca 1902 r.,
powróciła do Krakowa i Kwiatonowic. Wszędzie, na każdym etapie swych podróży
zapisywała swoje wrażenia. Po powrocie nadała im kształt powieści w formie listów pisanych
do fikcyjnej przyjaciółki o imieniu Elisabeth. Książkę napisała po angielsku i wydała w 1904
r., a dwa lata później po niemiecku i zatytułowała ją Vorwärts. Po polsku ukazała się
opatrzona tytułem Avanti.


Książka przyniosła jej rozgłos i pieniądze. Więc 7 września 1910 r. wyruszyła
ponownie w świat, tym razem do Azji Wschodniej. Z Moskwy, niedawno zbudowaną Koleją
Transsyberyjską jechała do Władywostoku, a stamtąd do Japonii, gdzie przebywała dwa lata.
Później mieszkała przez rok w Chinach i znowu, jak podczas poprzedniej wędrówki, zarabiała
na życie, dając prywatne lekcje języków, pisała korespondencje dla szwajcarskiej gazety.
Zaproponowano jej nawet profesurę na utworzonym w 1902 r. Uniwersytecie Nankińskim,
ale odmówiła. Poczym znów wróciła do Europy, znów do Kwiatonowic, a efektem drugiej
podróży także była książka, sprawozdanie z podróży. W krótkim czasie powstała Immer
Vorwärts! (Zawsze naprzód), która jednak nie ma polskiej wersji językowej i nie osiągnęła też
poczytności swojej poprzedniczki.


Wiosną1914 roku, po prawie czterdziestu latach, wróciła do Szwajcarii. Miała
wówczas 56 lat i postanowiła więcej już nie podróżować. Osiadła w Herzogenbuchsee, w
gospodzie „Kreuz”, a w zasadzie w jednym z pierwszych domów opieki dla osób starszych,
w którym mieszkała aż do śmierci przez następne 27 lat.

Pensjonat w Herzogenbuchsee, w którym mieszkała Liny po powrocie do Szwajcarii

Jeździła po całej Szwajcarii z prelekcjami na temat swoich podróży, nieprzerwanie też udzielała lekcji języków, a jej uczniami podczas II wojny światowej byli internowani w Herzogenbuchsee żołnierze polscy.
W 2019 r. w Herzogenbuchsee w tamtejszym dawnym spichrzu, na jego najwyższym
piętrze, urządzono Zentrum Lina Bögli im Kornhaus Herzogenbuchsee.

Najważniejszym jego punktem jest stała wystawa poświęcona podróżom i życiu tej niezwykłej Szwajcarki, gdzie można zobaczyć na przykład karty z jej dziennika, rękopisy, książki, zdjęcia, interaktywne
prezentacje miejsc, które odwiedziła w swych podróżach.

Kufer Liny Bögli

Przy czym kolekcja ta jest stale uzupełniana i rozbudowywana o oryginalne przedmioty należące do podróżniczki.


W listopadzie 2022 r. Iwona Kozłowska, ambasador RP w Szwajcarii, Teresa
Ackermann, kustosz Muzeum Tadeusza Kościuszki w Solurze i delegacja Towarzystwa
Polsko-Szwajcarskiego odwiedzili Zentrum Liny Bögli.

Tekst i zdjęcia od Izabeli Gass.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *