Konopnicka: zawłaszczenia i rewizje

Była kobietą niezwykłą. Cechowała ją odwaga, determinacja, a przede wszystkim – niebywała ciekawość świata. Badacze jej życia i twórczości wiedzą to od dawna. Tymczasem większość osób przemierzających nazwane jej imieniem ulice ma w głowie zupełnie inny obraz. Staje im przed oczami matrona w długiej sukni, często w towarzystwie dzieci. Połączenie Matki Polki z narodowym wieszczem. 23 maja obchodzimy 180. rocznicę urodzin Marii Konopnickiej.

W każdym większym mieście jest ulica jej imienia, w wielu stoją pomniki. Dla ich mieszkańców Konopnicka pozostaje jednak postacią niezauważaną, choć pozornie znajomą – wszak jej twórczość towarzyszy nam od przedszkola. To, co powszechnie o niej wiadomo, sprzyja natomiast budowaniu portretów legendowych. Częste przedstawianie jej z dziećmi sprawia, że panuje przekonanie, jakoby realizowała się głównie w roli matki. Łączy się to często z postrzeganiem jej twórczości jako infantylnej. Z kolei popularność Roty, utworu śpiewanego w polskich szkołach każdego 11 listopada, przyczyniła się do powstania wizerunku Konopnickiej – wieszczki narodowej.

Niezwykłość zwykłej biografii

Każdy z tych portretów jest w jakiś sposób oparty na faktach z biografii poetki, żaden jednak nie pozwala zrozumieć, dlaczego dzisiaj ją pamiętamy. A powodem są jej własne odważne decyzje. Maria Wasiłowska, późniejsza Konopnicka, przez pierwszych trzydzieści pięć lat wiodła zwyczajne życie. Urodziła się w 1842 roku w Suwałkach, dorastała zaś w Kaliszu, z roczną przerwą na pobyt na warszawskiej pensji. W wieku dwudziestu lat została wydana za mąż za ziemianina Jarosława Konopnickiego, urodziła mu ośmioro dzieci, z których dwoje zmarło… Gdyby nie to, że jako ponadtrzydziestoletnia kobieta porzuciła męża, by zamieszkać z dziećmi w Warszawie i tam rozwijać karierę pisarską, nic więcej byśmy o niej nie wiedzieli.

Zaczęło się ponoć od tego, że Maria, znużona wiejskim stylem życia, na który składały się zjazdy towarzyskie i polowania, na strychu mężowskiego domu znalazła książki, m.in. Próby Michela Montaigne’a. Dzieła te wzbudziły w niej ambicje intelektualne, których jednak nie mogła dzielić z mężem – zbyt zajętym procesami sądowymi i daremnymi próbami ratowania zadłużonego majątku. W końcu w drugiej połowie lat 70. XIX wieku zdecydowała się na stałe przenieść do stolicy. Na ten czas przypadł też początek jej literackiej kariery, w tym pochlebna recenzja jej poematu W górach autorstwa samego Henryka Sienkiewicza.

Porzuciwszy wygodne życie pani ze dworu, Konopnicka musiała sama utrzymywać siebie i dzieci, początkowo głównie z korepetycji i tłumaczeń. Wkrótce, przy okazji publikacji fragmentów dramatycznych Z przeszłości, musiała zmierzyć się z falą krytyki ze strony środowisk konserwatywnych. Poetka jednak przetrwała ten kryzys, a kilka lat później została redaktorką naczelną tygodnika dla kobiet „Świt”. Jednocześnie cały czas dbała o zapewnienie bytu materialnego i wykształcenia dzieciom. W latach warszawskich Konopnicka stała się emancypantką w wymiarze praktycznym: kobietą, która postanowiła żyć życiem, jakie sama dla siebie wybrała – ze wszystkimi konsekwencjami.

W roku 1890 podjęła kolejną kontrowersyjną decyzję: po serii skandali wywołanych przez najmłodszą, chorą psychicznie córkę Helenę, zdecydowała się wyjechać z kraju. Odtąd dużo podróżowała po krajach Europy Zachodniej, a jej towarzyszką była malarka i działaczka na rzecz równouprawnienia kobiet, Maria Dulębianka. W tym okresie swojego życia Konopnicka stworzyła utwory, które z dzisiejszego punktu widzenia wydają się najciekawsze: m.in. wiersze z tomu Italia, inspirowane włoskim krajobrazem i malarstwem, czy relacje z podróży. Twórczość patriotyczna, z którą ją dzisiaj najczęściej kojarzymy, stanowi tylko pewien wycinek jej dorobku, często też powstawała na zamówienie.

Zawłaszczanie i dezinformacja

Biografia i twórczość Marii Konopnickiej współcześnie przez różne środowiska są traktowane wybiórczo. Do tego na polskim rynku wydawniczym brakuje publikacji, która przeciętnemu czytelnikowi pozwoliłaby ocenić, co jest faktem z biografii poetki, a co nadinterpretacją czy manipulacją. Biografia autorstwa Zofii Chyry-Rolicz Maria Konopnicka. Opowieść o niezwykłej kobiecie z roku 2012, choć nader rzetelna, nie jest powszechnie dostępna w bibliotekach, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Z kolei książka Iwony Kienzler z 2014 roku Maria Konopnicka. Rozwydrzona bezbożnica jest publikacją aż nadto popularną, lecz wtórną wobec istniejących opracowań, a wśród historyków literatury ma opinię na tyle nierzetelnej pod względem faktograficznym, że wręcz szkodliwej. Opinia ta, co warto zaznaczyć, nie wyszła dotąd poza środowisko akademickie – tym bardziej należy ją tutaj przytoczyć. Ostatnimi czasy biografią Konopnickiej zainteresowała się znana reportażystka, Magdalena Grzebałkowska, co pozwala mieć nadzieję na nową, atrakcyjną dla popularnego odbiorcy, a jednocześnie rzetelną pod względem faktograficznym biografię poetki.

Odzyskiwanie Konopnickiej

W roku Marii Konopnickiej w wielu miastach odbywają się inspirowane twórczością poetki wystawy, a także m.in. spotkania ze znawcami jej biografii i twórczości (w Suwałkach) czy gra miejska (w Kaliszu). Muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu przygotowało ponadto specjalny program obchodów dla szkół polonijnych. Jedną z ciekawszych inicjatyw, kierowanych zarówno do specjalistów, jak i do zwykłych czytelników, był cykl wydarzeń „Czas Pozytywistek” przygotowany przez Muzeum Herstorii Sztuki w Krakowie: złożyły się na niego m.in. konferencja naukowa, wykład otwarty „Lwów czasu pozytywistek” czy warsztaty pisania poezji dla dzieci polskich i ukraińskich. Najlepszym i najwłaściwszym hołdem dla Konopnickiej będzie jednak czytanie jej utworów: również tych znanych, ale nadal aktualnych – jak Mendel Gdański, opowieść o wyzwaniu, jakim jest wielokulturowość. Czytanie nie z obowiązku, ale dla własnej przyjemności i pożytku.

Tekst Paulina Żarnecka, doktorantka na Wydziale Polonistki UJ. W pracy naukowej zajmuje się tym, jak biografie znanych Polaków – nie tylko pisarek i pisarzy, ale także działaczy społecznych czy polityków, funkcjonują we współczesnej kulturze. Publikowała w „Przestrzeniach Teorii” i „Zagadnieniach Rodzajów Literackich”.

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za granicą 2021 r.
*Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Źródło DlaPolonii.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *