CIVITANOVA MARCHE: OPŁATEK I KOLĘDOWANIE W SZKOLE ANDERS MACERATA

Boże Narodzenie to jedno z najpiękniejszych świąt chrześcijaństwa, którego tradycje przeniknęły polskie obyczaje. Właśnie te tradycje i obyczaje należy bezustannie przekazywać młodym pokoleniom Polaków żyjącym we Włoszech, tak jak to robili nasi przodkowie. Takie to właśnie zadanie realizuje co roku szkolnictwo polonijne w regionie Marche.  

Dnia 17 grudnia 2022 r. w parafii Santa Maria Ausiliatrice w Civitanova Marche o godzinie 16.00 spotkali się uczniowie, ich rodziny i sympatycy Szkoły Języka i Kultury Polskiej ANDERS w Maceracie. Po raz kolejny dzięki gościnności polskiego księdza proboszcza Waldemara Niedziółki, a na zaproszenie dyrekcji szkoły Anders odbyło się dla miejscowej Polonii, symboliczne dzielenie opłatkiem i wspólne kolędowanie połączone z jasełkami. 

Wszystkich przybyłych przywitały Anna Traczewska i Alicja Rosada, które od 7 lat, od początku założenia szkoły, uczą najmłodsze dzieci języka polskiego. Nakreśliły program dnia, a następnie przekazały mikrofon księdzu Waldkowi, który podkreślił istotę i wartość takich spotkań na obczyźnie. Ogromnym wyróżnieniem i zaskoczeniem było przybycie seniorki, a zarazem prezesa Stowarzyszenia Włosko-Polskiego Nowego w Marche (AIPNM), pani Marii Teresy Bułhak-Jelskiej. Wyraziła ona swoje uznanie dla tak pięknej inicjatywy i podkreśliła ważną rolę rodziców w przekazywaniu młodemu pokoleniu wartości i umiłowania do Ojczyzny.  Po tych pięknych słowach odczytany został wiersz jaki przesłała wraz z życzeniami dla szkoły Maria Radożycka, wiceprezes stowarzyszenia AIPNM. Poezja została napisana przez Tadeusza Wittlina, który był żołnierzem-poetą armii gen. Andersa. Zimą 1942/1943 roku polscy żołnierze 2 Korpusu Polskiego znajdowali się na pustyni w dalekim Iraku, a wiersz ten wyraża ich tęsknotę za Polską, za bliskimi, za świętami na rodzinnej ziemi. Wiersz opublikowany został po raz pierwszy w wigilijnym numerze Orła Białego, (nr 35, Bagdad 24.XII.1942):

W złotych słońca promieniach toną kwiaty i ludzie,

Niebo jasne, przeczyste od świtania po zmrok.

A to przecież jest zima, a to przecież jest grudzień.

Święta idą…, Wigilia…, i już wnet Nowy Rok.

Wilia!… Wstają wspomnienia marą cichą i rzewną,

Łzy się cisną, a w serce drzazgą zarył się żal,

Razi piękno słoneczne, nie ogrzewa to ciepło

I samotność straszliwa wśród zielonych tu palm.

Gdybyż można na Gwiazdkę dostać list od rodziny:

Żyją… zdrowi… dwa słowa, a tak wielka w tym treść

I choć jedną garść śniegu… zapach polskiej choiny,

Już byś łatwiej rozłąkę i tułaczkę mógł znieść.

W obce gwiazdy srebrzyste płynie śpiewem kolęda,

Myśl westchnieniem ulata, w upragnieniach się śni…Tak daleko jest Polska… biedna… głodna… zziębnięta…

Polska biało-czerwona, w barwach szronu i krwi.

O mój Kraju najdroższy! Ileż jeszcze mil, godzin…

Jadło w gorycz się zmienia, pustką każdy tchnie kąt.

Jak mi tęskno za Tobą! Dziś w dzień Bożych Narodzin,

Jakże smutno w te Święta, najweselsze ze świąt…

Wzruszona tym wątkiem, obecna w kościele, konsul honorowa z Ankony, Cristina Gorajski Visconti – córka jednego z żołnierzy gen. Andersa została poproszona przez Joannę Cieślak o przyjęcie małego upominku z okazji wyjątkowego jubileuszu. W tym roku konsulat obchodzi 10 lat swojego istnienia, powstał on w hołdzie ojcu Bolesławowi Gorajskiemu. Nauczycielka języka polskiego z Maceraty odczytała dedykację i przekazała zbiór laurek, jakie przygotowali dla niej uczniowie z trzech auli Szkół ANDERS. 

Od tego momentu posypały się kolędy i wiersze odczytane z ogromnym zaangażowaniem przez starszych studentów. Momentem kulminacyjnym było jednak zaproszenie wszystkich przybyłych przez księdza proboszcza do prawdziwego polskiego stołu. Na nim obrus, stroik, zapalony płomień, otwarta biblia i tradycyjny opłatek. Został on uroczyście pobłogosławiony i rozdany obecnym rodzinom, aby mogły go zanieść do domu i podzielić nim w wigilijny wieczór. 

Kolejnym punktem programu, było długo wyczekiwane wystąpienie najmłodszych uczniów w tradycyjnych jasełkach. Niestrudzone mamy przygotowały kostiumy dla młodych aktorów. Przedszkolaki były bardzo przejęte, ale wyrecytowały swoje role, a zaintonowana przez Maryję kolęda Lulajże Jezuniu dokończona została przez Anetę Burnat, która swym głosem wzbogaca, od jakiegoś czasu, polonijne wydarzenia.

Nie mogło zabraknąć mikołajowych prezentów. Ewa Madrak, nauczycielka wiedzy o Polsce otrzymała od Świętego Mikołaja wiadomość, do przekazania uczniom. Treść zawierała wskazówki, w języku polskim, które nakierowały “poszukiwaczy skarbów” do odnalezienia prezentów pozostawionych przez elfów w kościele. Każde dziecko otrzymało grę planszową, która być może ożywi zimowe wieczory.

Końcowym elementem były wirtualne wystąpienia nieobecnych uczniów. Niektóre mamy nagrały wypowiedzi lub kolędy dzieci zżytych ze szkołą, tych którzy wrócili do Polski na stałe lub zdrowie im nie pozwoliło na uczestnictwo w uroczystości.

Nie mogło zabraknąć pamiątkowego wspólnego zdjęcia wszystkich przybyłych. Był to ostatni punkt programu, aby móc potem przejść do salonu parafialnego oratorium Salezjanów. Tradycji musiało stać się zadość. W kącie choinka, a na stole zagościła kapusta z grzybami, pierogi, ryba po grecku, piernik, makowiec, sałatka jarzynowa, ogórki kiszone i wiele innych smakołyków. Wśród rozmów, radości wspólnego biesiadowania i składania życzeń uczniowie i ich rodzice spędzili kolejne godziny. “Wesołych Świąt” rozbrzmiewało przy pożegnaniach … ale i nie zabrakło pytań: to kiedy się zobaczymy? Szkoła Anders otworzy swe klasy już 14 stycznia po przerwie świątecznej, aby z nowym zapałem kształcić polonijnych uczniów.

Korespondencja Anna Traczewska, Firmissima.

Zdjęcia: Marta Di Gaetano, Milena Gwiazda, Mauro Radici,  Iwona Żabowska.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *