Pomysł, który ze szkolnych jasełek wyewoluował w gigantyczne, globalne wydarzenie, z roku na rok coraz bardziej się rozszerza. Dawno już opuścił granice Polski – Orszaki Trzech Króli można spotkać na ulicach wielu miast i miasteczek świata: od Warszawy po Quito.
Orszak Trzech Króli to oddolna inicjatywa, która zrodziła się w warszawskiej Szkole „Żagle” Stowarzyszenia Sternik. W szkole od 2004 roku przygotowywane były dla rodziców jasełka. W 2008 roku, kiedy chłopców było 170, nie było możliwości, aby wszyscy mogli wziąć udział w przedstawieniu. Trzeba było wynająć teatr. Jednak widownia też nie mieściła wszystkich chętnych do obejrzenia spektaklu, stąd jasełka szkolne przeniosły się na ulice w formie Orszaku Trzech Króli. W 2009 i 2010 roku w Orszak zaangażowane było już całe środowisko szkolne „Żagli”. W roku 2011, kiedy 6 stycznia stał się dniem wolnym od pracy, Orszak przeszedł ulicami 6 miast Polski, a w samej Warszawie do organizacji dołączyły także inne szkoły.
Orszak jest wydarzeniem kulturalnym, religijnym i co najważniejsze – apolitycznym. Zapraszamy wszystkich, nikogo nie wykluczamy. To świetna okazja, aby spędzić czas w gronie rodziny, przyjaciół, mieszkańców swojej miejscowości, cieszyć się ze święta, podzielić się dobrem z innymi. Nieodzownym elementem Orszaku jest śpiewanie kolęd, dzięki czemu podtrzymywana jest ta piękna polska tradycja.
Wydaje się, że to właśnie chęć wspólnotowego przeżycia Święta Trzech Króli, poczucie jedności i przynależności do większej rodziny osób wyznających podobne wartości sprawia, że Orszaki zyskują coraz większą popularność. A dzięki misjonarzom wyjeżdżającym w odległe rejony globu idea wędrowania do Stajenki zapoczątkowana w małej warszawskiej szkole rozprzestrzeniła się na cały świat.
Pierwszym krajem, który dołączył do Polski w organizacji Orszaku, była Ukraina. Biskup diecezji w Kamieńcu Podolskim wyrażał wdzięczność za inicjatywę, która stała się wyrazem jedności chrześcijan. Do Orszaku bowiem dołączyli tam grekokatolicy, a wyznawcy prawosławia pomogli w organizacji wydarzenia, odśnieżając plac, na którym stanęła Stajenka. Na Ukrainie Orszak odbył się również we Lwowie oraz sześciokrotnie już w Żytomierzu.
W kolejnych latach Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami wielu innych miast Europy, w tym m.in.: Londynu, Edynburga, Monachium, Weissenkirchen in der Wachau w Austrii, Bukaresztu, Lissieu, Palermo, Bratysławy i Szodliget na Węgrzech.
Orszak jednoczy też narody. W Zgorzelcu jego uczestnicy – Polacy i Niemcy – spotykają się na moście łączącym oba kraje. Po raz pierwszy od 500 lat na ulicach Görlitz zabrzmiały kolędy wyśpiewywane po polsku i niemiecku.
Orszak jest obecny również poza Europą – w Quito w Ekwadorze, w Stanach Zjednoczonych, w Kazachstanie, a także w kilku krajach afrykańskich: w Rwandzie, Kamerunie, Zambii, Czadzie oraz Republice Demokratycznej Konga.
We wszystkich Orszakach w Polsce i na świecie występują aktorzy amatorzy, a większość organizatorów to wolontariusze, najczęściej rodzice i nauczyciele, którym zależy na tworzeniu kultury i przekazywaniu wiary dzieciom. I to właśnie głównie dzięki zaangażowaniu w jasełka dzieci Orszak staje się wydarzeniem radosnym, kolorowym, pełnym ruchu i energii.
Fundacja Orszak Trzech Króli w Warszawie wspomaga lokalnych organizatorów, co roku tworząc nowy scenariusz wydarzenia, wysyłając papierowe i tekturowe korony, śpiewniki, naklejki i gazetki misyjne, proponując ubezpieczenie Orszaków, organizując warsztaty i służąc wieloma dobrymi radami.
Mamy nadzieję, że ta oddolna inicjatywa dzięki działaniu Bożej Opatrzności nadal będzie się rozwijać i zawita do kolejnych miejscowości i nowych rejonów świata.
Tekst Barbara Trzeciak, prezes Fundacji Orszak Trzech Króli, z wykształcenia anglistka, mama czterech synów.
Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za granicą 2022 r.
*Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Źródło DlaPolonii.pl
