Bolonia: Relacja z ,,Szymborska Festival,,

Dobiegł końca trzydniowy festiwal poświęcony polskiej Noblistce Wisławie Szymborskiej (12-14 czerwca 2023).

.

.

,,SZYMBORSKA FESTIVAL,, zorganizowany był z okazji z setnej rocznicy urodzin poetki. Szereg wydarzeń stanowiło część oficjalnych obchodów Roku Szymborskiej ustanowionego przez Senat RP pod patronatem Fundacji Wisławy Szymborskiej i przy współpracy Miasta Bolonii, Stowarzyszenia Polonistów i Instytutu Włoskiego w Rzymie.

Wydarzenie powstało z inicjatywy Uniwersyteckiego Centrum Poezji Współczesnej w Bolonii. Szczególna więź jaką poetka nawiązała z Bolonią i Uniwersytetem stała się okazją do refleksji także nad obecnością kobiet w wielkiej poezji XX wieku oraz nad poetkami urodzonymi i mieszkającymi w Bolonii, przede wszystkim Cristiną Campo, która także w tym roku obchodziła setną rocznicę urodzin.

.

.

Bolonia /Salaborsa relacja z dnia 14. 06.2023

W środę o godzinie 18.00 odbyło się spotkanie w gmachu biblioteki Salaborsa na piazza Maggiore.

Tematem spotkania był „Portret z pamięci ”: Poetka zapamiętana przez osoby, które ja znały .W spotkaniu wzięli udział min. Michał Rusinek i Jarosław Mikołajewski w dialogu z Andreą Ceccherellim (włoski literaturoznawca, tłumacz, profesor zwyczajny slawistyki, kierownik Katedry Języka i Literatury Polskiej na Wydziale Języków Obcych Uniwersytetu Bolońskiego i prezes Centrum Poezji Współczesnej)

Na spotkanie przybyli licznie miłośnicy poezji Szymborskiej, studenci, profesorowie oraz Polonia włoska.

.

.

Michał Rusinek wspominał swoje pierwsze refleksje jako sekretarz u boku poetki, wątpliwości czy jako 24 latek zdoła podołać tak wielkiej odpowiedzialności od strony technicznej. Wspominał o trudnościach związanych z tą rolą .,,Czy ja filolog polski będę w stanie jakoś zapanować nad organizacją życia i działalności osoby ,która nagle stała się osobą publiczną więc to był mój główny problem ,,W 1996 roku wszystko wyglądało inaczej niż to wygląda dziś trzeba było wykonywać swoje zadania bardzo intuicyjnie .,,Zostałem sekretarzem dlatego, że posiadałem dwie rzeczy : język angielki, po drugie posiadałem modem,.,

Jarosław Mikołajewski wspominał kiedy pierwszy raz miał okazję poznać Szymborską na pogrzebie Czesława Miłosza w Krakowie w 2004 roku.

,,Pamietam występ wiolonczelistek , które miały odkryte, niemal nagie plecy. Obserwując je w tym własnie momencie odezwała się do mnie Szymborska ,,Miłoszowi też by sie spodobały,,

Więcej możną obejrzeć na relacji video

.

Korespondencja Aneta Malinowska, autorka stron 
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *