MARTA CZAJCZYŃSKA, DYREKTORKA POLSKIEJ SZKOŁY W OSTII: PRACA DLA POLONII JEST DLA MNIE ZASZCZYTEM

Marta Czajczyńska, dyrektor Polskiej Szkoły w Ostii

.

Około setki dzieci z polskich rodzin, mieszkających we Włoszech, rozpocznie niebawem kolejny rok szkolny 2023/2024 w Polskiej Szkole przy Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie, z siedzibą w Ostii. Będzie to nauka w systemie kształcenia uzupełniającego w zakresie języka polskiego i wiedzy o Polsce, niezależna od nauki w szkołach włoskich.

.

.
„- Nauka w Polskiej Szkole w Ostii to dla naszych  uczniów wielki wysiłek – mówi jej dyrektorka, pani Marta Czajczyńska – ponieważ na zajęcia przychodzą popołudniami, po lekcjach w szkołach włoskich. I zdarza się, że kończą dopiero po 20-tej”. 

Szkoła pracuje od poniedziałku do środy, każda z klas ma zajęcia raz w tygodniu i realizuje program różny od polskiej podstawy programowej, zawarty w tzw. ramach programowych kształcenia uzupełniającego dla szkół polskich za granicą przy placówkach dyplomatycznych. Nauczanie jest bezpłatne, w całości finansowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki w Polsce, z nadzorem administracyjnym i pedagogicznym Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą z siedzibą w Warszawie, który podlega bezpośrednio MEiN.


Pani Marta Czajczyńska pochodzi z Kalisza, a od kilku lat mieszka we Wrocławiu. Jest polonistką, absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze. We Włoszech mieszka od 20 lat. Ma męża Polaka i troje dzieci: jedną córkę i dwóch synów.

„ – Moja obecna praca to realizacja moich marzeń – mówi pani Marta Czajczyńska, która po wygranych konkursach jest dzisiaj dyrektorem Szkoły Polskiej przy Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie z siedzibą w Ostii – Wykonuję pracę, którą lubię, a nawet kocham. Pracuję we Włoszech, co jednak nie rozbiło mojej rodziny. Wakacje, święta i każdy wolny czas spędzam w Polsce, ponieważ mąż jest Polakiem i podobnie jak nasze dorosłe dzieci mieszka teraz w Polsce”.

.

.

Ponad 600. nauczycielom, pracującym z kilkunastotysięczna rzeszą polskich dzieci i młodzieży w 74. Polskich Szkołach przy Ambasadach Polskich w 36 różnych krajach, stawiane są wysokie wymagania merytoryczne. Tu nie wystarczą trzyletnie nauczycielskie studia zawodowe. Muszą mieć magisterskie wykształcenie kierunkowe w przedmiocie, którego uczą, specjalność nauczycielską i ukończony kurs, przygotowujący do nauczania w szkołach polskich za granicą, organizowany zazwyczaj online przez PCN, działający przy ORPEG. Nauczyciele klas 1-3, tak samo jak w Polsce, muszą być specjalistami nauczania początkowego. Uprawnienia do nauczania przedmiotu „Wiedza o Polsce” mają absolwenci wydziału historii, ewentualnie geografii, z ukończonym 160-godzinnym kursem dokształcającym w zakresie historii.

Pani Czajczyńska przyjechała do Włoch w 2003 roku na dwumiesięczne wakacje. Wróciła do Polski i już po 3 tygodniach podjęła decyzję o wzięciu bezpłatnego urlopu z polskiej szkoły i wyjeździe do Włoch. Powodów było wiele, wśród nich sytuacja materialna i rodzinna.

Decyzja nie była łatwa, bo wiązała się z tym, że trójka dzieci w wieku szkolnym zostawała na pewien czas w Polsce pod opieką taty, więc mama co 2 miesiące wracała do Polski na miesiąc do dwóch.

Przez pierwsze miesiące pracowała we Włoszech nie w swoim zawodzie, ale dość szybko, z anonsów polskiego radia w Rzymie, dowiedziała się, że szkoła polska w Rzymie poszukuje nauczycieli.

Mimo obaw, że nie zatrudnią tam nauczyciela, który tyle lat przepracował w polskim systemie szkolnictwa, złożyła wymagane dokumenty i doszło do spotkania z ówczesną panią dyrektor Ewą Bilińską.

I to był początek wieloletniej kariery pani Marty Czajczyńskiej w „przyambasadzkiej” polskiej szkole, którą wtedy nazywano Zespołem Szkół dla Dzieci Obywateli Polskich Czasowo Przebywających za Granicą.

Z zarobków nauczyciela języka polskiego, pracującego 2 razy w tygodniu Rzymie i raz w tygodniu przez 3 godziny w nowo otwartej, analogicznej szkole „przy ambasadzkiej” w Torvaianica, trudno byłoby utrzymać rodzinę, podejmowała więc dodatkowe prace. Szczęśliwie już w maju 2005 roku udało się rodzinę scalić, bo mąż z dziećmi dołączyli do niej we Włoszech. Zamieszkali przy San Pietro, blisko Porta Cavalleggeri, a po kilku latach przeprowadzili się do Ostii.

W 2008 roku ówczesny Minister Edukacji Narodowej ogłosił konkurs na dyrektora Szkoły Polskiej w Rzymie. Pani Czajczyńska już w Polsce przygotowywała się do udziału w konkursie na dyrektora szkoły, w której wtedy pracowała, była więc już absolwentką dodatkowych podyplomowych studiów z zakresu z organizacji i zarządzania oświatą. Zdecydowała się aplikować w konkursie na dyrektora szkoły we Włoszech.

„ – Wygrał lepszy, pomyślałam gdy wybrano obecną panią dyrektor Danutę Stryjak – mówi – Ale gdzieś to moje nazwisko musiało się zapisać, bo kilka tygodni później otrzymałam propozycję objęcia stanowiska kierownika Filii Szkoły Polskiej w Rzymie w miejscowości Torvaianica. Z radością podjęłam się tego zadania.”

.

.

W Torvaianica przez 2 lata współpracowała z tamtejszą włoską szkołą Don Milani, dzieląc siedzibę – metalowy pawilon, złożony ze specjalnych kontenerów, co jest rozwiązaniem we Włoszech dosyć popularnym.

Gdy okazało się, że te kontenery przestały być bezpieczne dla uczniów, podjęła intensywne poszukiwania nowego lokalu, przy dużym zaangażowaniu i współpracy polonijnych rodziców. Nie było to łatwe, ale w końcu udało się znaleźć miejsce na szkołę w Ostii. Otrzymano zgodę ministerstwa, zamknięto szkołę w Torvaianica, gdzie była bardzo duża Polonia i na jej miejsce otwarto szkołę w Ostii, gdzie ta Polonia była jeszcze większa. Aktualnie szkoła ogniskuje polonijne życie. Rodzice, dzieci i nauczyciele spotykają się, młodzież licealna aktywnie udziela się w redagowaniu strony internetowe „Polacy to my” w wersji polskiej i włoskiej. Bal Maturalny świętują w siedzibie Ambasady Polskiej w Rzymie, z udziałem pani ambasador Marii Anny Anders.

Pani Marta Czajczyńska funkcję dyrektora szkoły w Ostii łączy ze stanowiskiem nauczyciela języka polskiego zarówno w Ostii, jak i w rzymskiej Szkole Polskiej przy Ambasadzie, zwłaszcza, że szkoły w Ostii i w Rzymie ściśle współpracują ze sobą. W ostatnich latach zmieniła się jej sytuacja rodzinna. Dzięki atmosferze w domu rodzinnym, dzieci, które dorastały we Włoszech, zachowały tak silną więź z Polską, że postanowiły studiować w Polsce. Zdecydowały się więc na powrót do kraju, a za nimi podążył ojciec. Pani Czajczyńska miała zostać sama we Włoszech jeszcze przez jakiś czas. I ten „jakiś czas” przeciągnął się do lat 9-ciu.

„ – Nie wiem, jak to dalej będzie. W każdym razie moja praca i moje życie tutaj bardzo mi się podobają. Praca dla Polonii, dla polskich dzieci za granicą, nauczanie języka polskiego, krzewienie kultury polskiej, przekazywanie miłości do ojczyzny jest dla mnie zaszczytem. W jakimś filmie, chyba „Cicha Noc”, jeden z bohaterów powiedział, że zawsze kochał swoją ojczyznę, ale nigdy nie czuł się tak bardzo Polakiem jak wtedy, kiedy wyjechał pracować do Anglii. I ja muszę przyznać, że to prawda. Że to tak jest. Rzeczywiście, w momencie kiedy jesteśmy za granicą, bardzo tęsknimy za ojczyzną i ją idealizujemy. I właśnie wtedy podwójnie czujemy się Polakami.”

.

Polska Szkoła w Ostii, Wigilia 2022

.

Pani Czajczyńska, wraz ze swoim zespołem kadry pedagogicznej i przy wsparciu placówki dyplomatycznej w Rzymie, animuje życie włoskiej Polonii. Razem celebrują rocznice ważnych wydarzeń historycznych, takie jak Święto Niepodległości, Święto Flagi oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą, Rocznicę Uchwalenia Konstytucji 3-go Maja, rocznicę Bitwy o Monte Cassino; organizują różne wydarzenia kulturalne przy współpracy stowarzyszeń, np. Le Rondini, czy Polska Wspólnota Katolicka w Ostii a także we współpracy z Instytutem Polskim. Od kilku lat tradycją stała się również Studniówka, w czasie której młodzież kończąca liceum w Szkole Polskiej w Ostii i w Rzymie tańczy wspólnie poloneza z Panią Ambasador i Panią Konsul, oraz nauczycielami w przepięknych salonach Ambasady RP w Rzymie.

.

Studniówka

.

Studniówka

.

W szkole dba się o podtrzymywanie tradycji polskich: corocznie odbywają się przedstawienia jasełkowe w Kościele San Nicola di Bari w Ostii, organizowane są spotkania wigilijne, gromadzące całą społeczność szkolną. Kultywuje się tradycje, związane z Wielkanocą, obchodzi się andrzejki czy mikołajki. W ramach projektu “Poznaj Polskę – kraj rodzinny”, finansowanego przez MEiN młodzież ma okazję wyjechać i poznać najpiękniejsze miejsca w Polsce. Nauczyciele organizują dla uczniów i ich rodziców wycieczki “ Śladami Polaków w Rzymie”, które cieszą się dużą popularnością. Mobilizują także uczniów do udziału w różnego rodzaju konkursach, np. “ Być Polakiem” czy “Słowem – Polska”. Od ponad 10 lat Szkoła Polska w Ostii bierze udział w akcji “ Narodowe Czytanie”; to właśnie Szkoła Polska przy Ambasadzie RP w Rzymie, z siedzibą w Ostii jako pierwsza rozpoczęła tę akcję na terenie Włoch czytając wspólnie “ Pana Tadeusza“ Adama Mickiewicza. Później organizacją wydarzenia zajęło się Stowarzyszenie “ Le Rondini”.

.

Jasełka

.

Wszystko to, co dzieje się w szkole, konsoliduje Polonię, a także zapobiega zapominaniu o tradycji i kulturze ojczyzny, z której wyjechali.

Odnosząc się do tradycji, wspomnę tu ciągle żywą w naszej rodzinie dewizę jednego z przodków, pra-pra dziadka doktora Tytusa Chałubińskiego, która brzmiała: „Prawdą i pracą”. Chałubiński studiował i okresowo mieszkał w w różnych krajach, jednak jego dokonania przysłużyły się głównie Polakom. Był praktykującym lekarzem, społecznikiem, a zarazem nauczycielem akademickim, a nawet współtwórcą Wydziału Medyko-Chirurgicznego przy Szkole Głównej, poprzedniczce dzisiejszego Uniwersytetu Warszawskiego. Całe życie zawodowe poświęcił pracy lekarskiej i naukowej, a pracę społeczną krzewieniu edukacji zdrowotno – higienicznej. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że życie zawodowe pani Marty Czajczyńskiej, rozwój jej kariery, przy jej społecznym zaangażowaniu w życie Polonii, stanowią dowód, że pozytywistyczne ideały nic nie straciły na swej aktualności. Świadomie i z oddaniem prowadzi placówkę edukacyjną, która jest kolebką tożsamości narodowej i kulturowej dla polskich rodzin we Włoszech. W tym roku na wniosek ambasador Anny-Marii Anders i pani dyrektor Danuty Stryjak, Minister Edukacji i Nauki przyznał pani Marcie Czajczyńskiej Medal Komisji Edukacji Narodowej, który wręczono w kwietniu roku 2003, podczas obchodów jubileuszu 50-lecia powstania Polskiej Szkoły w Rzymie.

Tekst: Barbara Czechmeszyńska-Skowron

Foto: Archiwum prywatne pani Marty Czajczyńskiej




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *