Wyraźny głos Polskich Izb działających zagranicą w ramach PolChambers na XVII Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach

Ponad 200 debat, kilkadziesiąt wydarzeń towarzyszących, 1300 prelegentów, 18 000 uczestników, z czego 13 500 stacjonarnych. Za nami rekordowa 17. edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, który odbył się w dniach 23-25 kwietnia 2025.

.

Europejski Kongres Gospodarczy 2025, scena Spodek

.

To co zostało powiedziane, teraz zaczyna być analizowane. Do Katowic przyjechali międzynarodowi i krajowi decydenci, politycy, samorządowcy, a także najważniejsi przedstawiciele kluczowych sektorów gospodarki. Byli też Przedstawiciele polskich Izb Handlowych zrzeszonych w PolChambers, w tym Polskiej Izby Biznesowej we Włoszech CAPI, którzy pokazywali, jak można wejść na poszczególne rynki, ale i jak ważna jest spójna promocja marki Made in Poland.

.

PolChambers w Katowicach

.

 W roku polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej hasło przewodnie kongresu – „Razem dla bezpiecznej przyszłości” – przez trzy dni obrad pokazywało konieczność dialogu i szukania realnych rozwiązań. Przedstawiciele wszystkich sektorów takich jak: międzynarodowych korporacji, dużego i średniego biznesu, spółek skarbu państwa, decydentów i administracji, instytucji unijnych i pozarządowych, nauki i mediów wspólnie chcieli wypracować odpowiedź na pytanie, jak skutecznie prowadzić politykę gospodarczą w czasie wyzwań rozwojowych, globalnej niestabilności i napięć geopolitycznych.

Debaty potwierdziły zdecydowanie, że Europa stoi dziś przed koniecznością wzmacniania szeroko pojętego bezpieczeństwa: konkurencyjności i niezależności, zdolności obronnych oraz suwerenności energetycznej i technologicznej.

.

Wejście na Europejski Kongres Gospodarczy

.

W niestabilnej rzeczywistości, w której przyszło nam działać, widzimy wyraźnie, jak silna stała się potrzeba bezpośrednich relacji i rzeczowej wymiany opinii. Z tej ważnej potrzeby, na którą konsekwentnie odpowiada kongres, wziął się zapewne tegoroczny rekord frekwencji, potwierdzający dobitnie status największego tego typu wydarzenia w Europie Centralnej – powiedział Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, inicjator i organizator Europejskiego Kongresu Gospodarczego, otwierając na scenie Spodka siedemnastą już odsłonę wydarzenia.

Prezydent Katowic, Marcin Krupa, zwrócił uwagę, że na Europejskim Kongresie Gospodarczym zgromadzili się ludzie, którzy najlepiej wiedzą, co zrobić, by polska i europejska gospodarka były silne i konkurencyjne.

– To wy będziecie nam wskazywali, co robić, by dla dobra wspólnego prowadzić nasze miasta, nasze województwa, kraj i całą Europę. Potrzebujemy stołu i dialogu, by wypracować takie rozwiązania, które będą dobre dla wszystkich stron. To, co się dzisiaj dzieje na świecie, skłania nas do pewnych decyzji, np. otwierania się na nowe rynki, takie jak kraje arabskie czy Chiny. Warto się nad tym zastanowić. Budujmy mosty – powiedział prezydent.

Tomasz Domogała, prezes TDJ, podczas sesji „Konkurencyjna gospodarka Europy”, obrazowo wskazał na strukturalne nierówności, z jakimi mierzy się Unia w globalnym wyścigu ekonomicznym, apelując o pilną deregulację, tańszą energię i dostęp do kapitału.

Gdyby to, co się dzieje w globalnej gospodarce, porównać do meczu siatkówki, wyszłoby, że nasza konkurencja gra w sześciu, a my w trzech, może brać doping, a nasze prawo zamówień publicznych nie pozwala kibicować Polakom. Gospodarka Europy nie jest w agonii. Unia zreflektowała się w ostatnim momencie. Dużo dał do myślenia ogłoszony we wrześniu 2024 r. raport byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego. W styczniu tego roku Komisja Europejska zaprezentowała kompas konkurencyjności opierający się na wnioskach z niego płynących. Potrzeba jednak szybko zamienić słowa w konkretne rozwiązania stymulujące europejską gospodarkę. Europa potrzebuje efektu skali. Trzeba zrobić kolejny krok – mówił.

Zdaniem przedsiębiorcy, Europa powinna doprowadzić do obniżenia kosztów energii, uelastycznić prawo pracy, silnie się zderegulować i ułatwić dostęp do kapitału. 

.

Jak podbić i utrzymać się w USA mówił Daniel Santos

.

Wejście na zagraniczne rynki to jak zdobywanie Mount Everestu w klapkach. Na polskie firmy nikt tam nie czeka, dlatego rząd musi mieć skuteczną strategię. Szczególnie ważny – zdaniem prelegentów debaty pt. „Polski biznes w świecie”, która obyła się w ramach XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach – może być teraz rynek bliskowschodni.

Jak powiedział wiceprezes Fakro Paweł Dziekoński, rząd musi mądrze wspierać polskie firmy w trudnych czasach. Z kolei Michał Baranowski, wiceminister rozwoju i technologii podkreślił, że zadaniem rządu jest przede wszystkim stworzenie równych warunków konkurencji na rynku polskim i unijnym przedsiębiorcom.

W ramach międzynarodowej współpracy gospodarczej, podczas panelu poświęconemu ekspansji, który odbył się 25 kwietnia 2025 r a który moderował Grzegorz Kiszluk, redaktor naczelny, BRIEF dużo miejsca poświęcono strategii ekspansji w niestabilnej sytuacji międzynarodowej i temu jak polskie firmy mogą konkurować na rynkach zagranicznych, budując globalną rozpoznawalność polskiej marki.  Tutaj nie do przecenienia jest rola polskich izb handlowych zrzeszonych w PolChambers i innych instytucji wspierających firmy w ich międzynarodowej aktywności

.

Bezpieczna ekspansja, moderuje Grzegorz Kiszluk

.

Do udziału w sesji zostali zaproszeni (kolejność alfabetyczna):

  • Daniel Santos, Dyrektor Generalny, United States Foreign Trade Institute
  • Artur Kuczmowski, prezes zarządu, Polsko-Estońska Izba Gospodarcza w Estonii, członek zarządu, PolChambers
  • Jan Rudomina, dyrektor, Polish American Business Club w Nowym Jorku, dyrektor, PolChambers
  • Artur Sosna, prezes zarządu, Luksembursko-Polska Izba Handlowa
  • Javier Sosnowski, prezes zarządu, PolChambers, prezes, Hiszpańsko-Polska Izba Handlowa
  • Mariusz Tomaka, prezes, Polsko Amerykańska Rada Współpracy w Polsce, wiceprezes zarządu, PolChambers
  • Ewa Trzcińska, prezes zarządu, Polska Izba Biznesowa we Włoszech
  • Fredrik Udd, wiceprzewodniczący Rady Izby, Szwedzko-Polska Izba Handlowa w Sztokholmie

Z ponad dwugodzinnej rozmowy, z licznymi pytaniami i wnioskami z sali jasno wynika konieczność zbudowania solidnej marki narodowej, z mapą firm ( ideę której przedstawił Grzegorz Kiszluk). Na polskie firmy nikt nie czeka zagranicą, co nie oznacza, że nie mogą podbić kolejnych rynków zagranicznych. Trzeba mieć tylko jasną strategię i konsekwencję, wtedy też i trudny rynek amerykański jest do zdobycia.

.

Ewa Trzcińska w trakcie panelu

.

Stworzenie jednej, spójnej marki „Made in Poland” z pewnością pomogłoby polskim firmom w zwiększeniu swojej rozpoznawalności na rynkach zagranicznych i ułatwić ekspansję. Marka „Made in Italy” to ambasador włoskiej gospodarki i druga co do popularności marka na świecie, ciesząca się olbrzymim zaufaniem konsumentów. Na ten wynik Włosi pracowali przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Określenia „Made in Italy” zaczęto używać już w latach 80. XX w. w celu odróżnienia i podkreślenia wartości produktów włoskich, początkowo w tzw. sektorach 4A: Abbigliamento, Agroalimentare, Arredamento i Automobili (odpowiednio: sektor odzieżowy, rolno- -spożywczy, wyposażenie wnętrz i przemysł samochodowy). Włoskie wyroby zdobywały coraz większe zaufanie klientów na całym świecie dzięki swojemu unikatowemu designowi, staranności wykonania, wysokiej jakości materiałów oraz trwałości. „Made in Italy” stało się marką, której potencjał stale rośnie. Polska powinna zacząć tworzyć spójną strategię marki narodowej, tak aby Made in Poland miało mocno określone, oczywiście pozytywne skojarzenia, bo potencjał mamy ogromy – podkreślała Ewa Trzcińska, Polska Izba Biznesowa we Włoszech podczas panelu.

.

Panel pt. Razem dla bezpiecznej przyszłości

.

Zapis całości ➡️ https://www.youtube.com/live/t8ZEpcy5TtI?si=LHPjXcKOt7YpFJKn

Kolejny Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach za rok. Teraz jest czas na wdrażanie pomysłów i wykorzystanie doświadczeń panelistów w realiach gospodarczych Polski i świata.

– Jak mógłbym podsumować tegoroczny kongres? Nieprzypadkowo w nazwie mamy „europejski”. Sukces polskiego biznesu w ostatnich latach jest możliwy dzięki Unii Europejskiej, bez niej nie rozwinąłby tak bardzo skrzydeł. Dlatego szczególnie wybrzmiało tutaj w tym roku, że przyszłością dla nas jest jeszcze większa integracja z Europą. Bardzo wielu przedsiębiorców wskazywało, że jeśli chcemy zadbać o bezpieczeństwo i konkurencyjność, musimy być jednością, jako Europa, a nie pojedynczy kraj – mówił, podsumowując tegoroczny kongres, Wojciech Kuśpik. – Co roku nas zaskakuje, jak dużo zostaje po kongresie. To za każdym razem 100 tys. i więcej rozmów biznesowych, często poważnych podwalin pod konkretne projekty. To, o czym tutaj mówimy, staje się ważnym przekazem w przestrzeni publicznej, żyje i przeciera szlaki dla dobrych, z perspektywy Polski i Europy, zmian – dodał.

Retransmisje sesji:

Europejski Kongres Gospodarczy • XVII Europejski Kongres Gospodarczy – 23-25 kwietnia 2025, Katowice

Ewa Trzcińska

Zdjęcia: Europejski Kongres Gospodarczy i PolCambers




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *