Nie trzeba do tego danych statystycznych – choć i te przytoczę – wystarczy się rozejrzeć i posłuchać, by zauważyć, że regularnie wzrasta ilość Polaków odwiedzających Sardynię.
Dotychczasowe cele naszych podróży wakacyjnych: Egipt, Maroko, Turcja, Tunezja a nawet Grecja, głównie z powodu napiętej sytuacji politycznej, stają się zbyt niebezpieczne. Chorwacja i Wyspy Kanaryjskie są już Polakom od lat znane, Sardynia ciągle pozostaje nowością, wyspą nieznaną i magiczną, i to właśnie chce wykorzystać sardyńska Izba Przemysłowo-Handlowa, która właśnie nawiązała współpracę z klubem Bfc.
W roku 2016 przyjadą na Sardynię małe grupy „testujące”, w przyszłym roku planuje się przyjazd 150 osób tygodniowo przez 6 tygodni, a w latach kolejnych 250 – przez 8 tygodni.
Czytaj dalej: Sardynia – wyspa magiczna
Korespondencja z Sardynii: Renata Suchodolska, autorka bloga Sardynia-wyspa magiczna