Na stronie WOSP-u mozemy przeczytac wspomnienia Jurka Owsiaka dotyczace wydan Woodstocku i przypadajacych rocznic Powstania Warszawskiego:
Jerzy Łuczyński, pseudonim „Wiktor”, w czasie Powstania strzelec Batalionu „Zaremba – Piorun”. Starszy pan o przemiłej aparycji w zielonej, jakby wojskowej koszuli. Ponad osiem dych na karku, a na opalonej twarzy uśmiech i przyciemnione okulary. Przemiły w rozmowie, pilnujący godziny 17:00, po której już może poczęstować się smacznym drinkiem. Jak na swoje lata jest niezwykle dziarski, zaskakująco spostrzegawczy, do tego – absolutny z niego dżentelmen wobec pań.
Rok 2012. Przystanek Woodstock rozpoczynamy 2 sierpnia, ale już dzień wcześniej, tradycyjnie, całe woodstockowe pole pełne jest ludzi. Wszyscy już w ogromnym wirze bycia na Festiwalu i tworzenia jego rytmu – w ciągłym chodzeniu, rozmowach, przybijaniu „piątek”, bardzo gorących powitań i leniwego popijania napojów. Ten obraz rock’n’rollowego miasteczka dopełnia przepiękna pogoda.
Wiecej informacji: WOSP