Mediolan w żałobie po Bernardo Caprottim. Co się stanie z Esselunga?

W wieku 90 lat zmarł Bernardo Caprotti, właściciel Esselunga, jednej z największych sieci supermarketów na pólnocy Włoch. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 3 października w Mediolanie. Na znak żałoby w poniedziałek 152 supermarkety pozostały zamknięte.

Bernardo Caprotti pokazał Włochom i światu co to znaczy nowoczesny supermarket. Jako pierwszy we Włoszech wprowadził kod kreskowy dla czytników elektronicznych.

W 2013 roku Caprotti oficjalnie wycofał się ze swoich funkcji zawodowych, i zarządzanie firmy przejęli synowie. Jednak w ostatnich latach ich wzajemne relacje znacznie się skomplikowały. Caprotti wytoczył synom proces nie zgadzając się na sprzedanie udziałów sieci Esselunga zagranicznym inwestorom. Proces jeszcze się nie zakończył. Dlatego wszyscy z zapartym tchem czekają na otwarcie testamentu.

Kto będzie teraz głównym odpowiedzialnym za zarządzanie firmy Esselunga? Czy supermarkety pozostaną we włoskich rękach? – o co tak bardzo zabiegał ich założyciel …

Prawdopodobnie, trudno będzie teraz utrzymać w zgodzie skłóconą rodzinę zmarłego. Włoskie media przewidują czarne scenariusze, można spodziewać się że losy Esselunga trafią do wielu różnych udziałowców, w tym zagranicznych partnerów, niezwiązanych syntymentalnie z włoską firmą.
.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *