W całym regionie Piemontu ulewne deszcze powodują powodzie, osuwiska ziemi i zniszczenia na drogach. Służby Ochrony Cywilnej i eksperci instytutu meteorologii monitorują krytyczny poziom rzek Pad, Tanaro, Dora, Bormida, które już wylały w kilku miejscowościach.
.
.
Zamknięto niektóre przejazdy i mosty, m.in. na rzece Dora w Turynie, przy porta Palazzo. Prewencyjnie zamknięto fabrykę Ferrero w miejscowości Alba, która położona jest opodal rzeki Tanaro. W miejscowości Perosa Argentina (Torino) jedna osoba zaginęła.
Prezydenci regionów Piemotu i Ligurii oświadczyli, że mają zamiar ogłosić stan klęski żywiołowej.
Nasza korespondentka z Piemontu, Magdalena Wilk donosi że w Turynie Pad i Dora osiagnęły w piątek rano poziom bardzo niebezpieczny. Od czwartku pada bezustannie, zamknięto niektóre zaklady, m.in Magnieti Marelli w dzielnicy Veneria, gdzie przepływa rzeka Stura di Lanzo. W Turynie i okolicznych miejscowościach burmistrzowie mieli zebranie w piątek o 6 rano w kwestii decyzji zamknięcia szkół. Zdecydowano jednak aby placówki nie zostały zamknięte i wszystkie dzieci poszły regularnie do szkoły. Najgorzej jest w prowincji Cuneo i w Pinerolo (Torino).
.